Panie, świeć nad Twoją duszą!!!.
Ojcze, Przyjacielu, Kolego. Kaziu, Kaziku, Kazimierzu. Byłeś ojcem. Ojcem, który potrafił kochać bezwarunkowo, przekazywać najprostsze prawdy.Uczyłeś życia, bycia człowiekiem.Dawałeś swym bliskim poczucie bezgranicznej miłości.
Byłeś najdroższym Dziadkiem, nie tylko dla swych wnuków. Każde dziecko było przez Ciebie kochane. Karolina, Tomek, Antoś i Konrad. Twoje ukochane dzieciaki.
Dla przyjaciół potrafiłeś wiele poświecić Byłeś człowiekiem pracy. W Twoim życiu ważni byli ludzie.Miałeś dla nich dobre słowo i rady, głowę pełną pomysłów.Byłeś kumplem, przewodnikiem, nauczycielem. Wskazywałeś życiowe wartości.Wszystko zawdzięczałeś pracy własnych rąk. Zawsze chętny do pomocy. Nie dzieląc ludzi na lepszych i gorszych.Mozół codzienności przedkładałeś nad czułostkowość.
Byłeś patriotą – walczyłeś o prawdę. Działaniem wskazywałeś, że da się coś ciekawego i ważnego zrobić. Że małe rzeczy potrafią cieszyć. Że to się uda, że jest to możliwe. Odszedłeś Mały-Wielki człowieku. O wielkości świadczyła codzienna skromność, nie zawsze pokora. Byłeś zawsze wierny swoim ideałom i zasadom. Uczyłeś nas tego, co najprostsze, zarazem w życiu naprawdę ważne. Ojcze, odchodząc, pozostawiłeś mi ogrom radości. Radości z tego, że mogłem Tobie towarzyszyć na słusznej i prawej Drodze. Dziś pamięć o Tobie, wyznacza moje działania. Działania wyznaczone Twoimi ideałami.
Tato, spoczywaj w pokoju !!!.
Moje działania dziennikarskie poświęcone są ludzkim sprawom w myśl zasady - "razem z Wami, wspólnie dla Was", oparte na dewizie - "jeśli uważasz, że zrobiłeś już wszystko, znaczy to - że masz wiele spraw do załatwienia". Mam tez wspaniałą Rodzinę, oraz sprawdzonych przyjaciół