wierszyk o problemach zmiany wieku emerytalnego
W Polsce rośnie liczba zgonów!
Zmniejsza się liczba urodzin,
Emigrujemy z swych domów,
Ale władzy to nie szkodzi;
Wydłuża się długość życia,
Zmienia piramida wieku,
Tym procesem się zachwyca
Spec – od podrażania leków;
Dlań to biznes jest wspaniały
Gdy zwiększa się liczba starców,
Przyrost naturalny mały,
Leki drogie, dla wybrańców.
Władza też jest zachwycona:
Przedłuża ludziom czas pracy;
W miedzy czasie wielu skona
Zwiększając aktywa kasy;
Kasy tych, co nami rządzą,
Zaś ci grzeczni, co umarli
Kiedyś w niebie tych osądzą
Co ich na ziemi okradli;
Zmarli, przed przedwczesnym zgonem
Składali w ZUS-ie swe składki,
Będąc w zgodzie z swym rozumem,
Dla swej żony, dzieci, matki;
Że składek tych było sporo,
Być może setki tysięcy,
Zglaszam do prokuratora
By zbadał: kto skradł najwięcej.
doc.dr Rudolf Jaworek,ekonomista,emeryt.Autor wielu publikacji gospodarczo - spolecznych i wierszy satyrycznych.