Eksperci KPF i KRD BIG SA na podstawie przeprowadzanych w okresach kwartalnych badań, od 2008 r. analizują sytuację w polskiej gospodarce z punktu widzenia rzetelności dokonywanych rozliczeń pomiędzy kontrahentami. Jeden z głównych wniosków jest taki: poziom moralności finansowej polskich przedsiębiorców jest wciąż niski, a negatywne jego skutki wymierne i kosztowne.
Inaczej nie można skomentować faktu, iż w sytuacji stabilnego wzrostu gospodarczego w Polsce ostatnich lat, wydatki związane z nieterminowością rozliczeń stanowią prawie 6% ogółu kosztów przedsiębiorstw. O tę kwotę mogłyby się zwiększyć wskaźniki rentowności, płynności, wzrosłaby liczba nowych miejsc pracy, uzyskiwane wynagrodzenia, nakłady na inwestycje, czy też wpływy do budżetu państwa. Zamiast tego, w aktualnej sytuacji widzimy dużą mitręgę w ubieganiu się o należności, niewielkie zrozumienie oraz zły klimat dla debaty o potrzebie wzmocnienia ochrony praw wierzyciela.
Firmy finansowe zrzeszone w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych (KPF) w Polsce twierdzą, że skala nierzetelności ich klientów jest wysoka i kosztochłonna, ale już ocena ogólnej sytuacji gospodarczej jest pozytywna. Eksperci KPF zapewniają także, że wskaźniki wydają się być dobre i panuje przekonanie, że na trwale. W takiej sytuacji niepopularna staje się potrzeba dyskusji o poprawie ochrony praw wierzycieli. Prościej jest mówić o ochronie praw dłużnika, bowiem koszty ewentualnych zmian, które miałyby do tego doprowadzić, w obecnej sytuacji gospodarczej, łatwiej zniosą przedsiębiorcy – czyli najczęściej wierzyciele, ale…
Podstaw do podjęcia dyskusji o ochronie praw wierzyciela dostarczają firmom finansowym między innymi dane z przywołanego badania KPF i KRD. Więcej niż co piąty przedsiębiorca w Polsce ma problemy z wyegzekwowaniem należnych mu od kontrahentów pieniędzy. Nadto, aktualne dane pokazują, że w kwietniu 2016 r. nastąpiło pogorszenie obiektywnych wskaźników jakości długu i wzrosła skala zróżnicowania problemu przeterminowanych faktur. Więcej niż co 3 przedsiębiorca posiada dziś portfel należności, w których strukturze udział faktur opóźnionych przekracza 30%. Wzrost skali tak rozumianego zjawiska rozwarstwienia oznacza, że co prawda coraz większa część przedsiębiorców w miarę efektywnie radzi sobie z problemem opóźnień, zmniejszając jego skalę, to jednocześnie rosnąca grupa zmaga się z coraz większymi problemami, które mogą zagrozić stabilności ich biznesu.
– Wydłużenie okresu oczekiwania na wywiązanie się z zobowiązań finansowych może być pierwszym sygnałem, że potencjał dla dalszej poprawy sytuacji przedsiębiorstw w Polsce wyczerpuje się i, o ile w kolejnych miesiącach najprawdopodobniej obserwowana będzie wciąż względnie dobra sytuacja w obszarze należności, to w perspektywie roku możliwe jest jej pogorszenie – ocenia dr Piotr Białowolski.
Negatywne konsekwencje nadal powszechne i dolegliwe
W ocenie dolegliwości problemów, wynikających z opóźnień w spływie należności, przedsiębiorcy za najistotniejszy uznają brak możności terminowego regulowania własnych zobowiązań. W kwietniu 2016 r. 23,9% polskich firm deklarowało taki problem. Nadto, nadal utrzymuje się znaczenie negatywnego wpływu niskiej jakości rozliczeń na możliwości realizacji inwestycji. Obecnie 23,6% firm w gospodarce deklaruje negatywne skutki w tym zakresie.
Te dwie bariery zdecydowanie dominują, ale nie do pominięcia jest też fakt, iż prawie co 10 przedsiębiorca deklaruje w badaniu, że musi ograniczać zatrudnienie.
– Ograniczenie skali zjawiska opóźnień w rozliczeniach miałaby bardzo pozytywny impuls dla gospodarki, w tym choćby na rynek pracy, nie mówiąc już o pozytywnych skutkach dla budżetu państwa w ograniczaniu wydatków związanych z świadczeniami socjalnymi dla bezrobotnych – podkreśla Andrzej Roter, Dyrektor Generalny KPF.
Innym skutkiem zjawiska nierzetelności w rozliczeniach są trudności przedsiębiorców z wprowadzaniem produktów na rynek – aktualnie deklarowane są one przez co 15 przedsiębiorcę, a także tych, którzy muszą podnosić ceny swoich produktów celem skompensowania negatywnych skutków opóźnień w otrzymywaniu należności (5,4%).
Skuteczność egzekucji i windykacji w obliczu niejednoznacznych prognoz
Dobrym ocenom sytuacji ogólnogospodarczej w Polsce jednocześnie towarzyszy, jak ujawniają badania KPF i KRD wzrost przeciętnego okresu przeterminowania należności, który w obecnej edycji raportu wynosi 3 miesiące i 16 dni. Niestety, badania KPF i KRD ujawniają również, że po raz drugi z rzędu wzrósł udział należności, z zapłatą których przedsiębiorcy zalegają ponad rok (z 12,7% do 13,4%).
– Nieznacznie większe przełożenie między opóźnieniami w otrzymywaniu należności a działaniami rynkowymi przedsiębiorstw powinno być pierwszym sygnałem dla obserwatorów rynku, że bardzo korzystna koniunktura gospodarcza będzie zapewne kontynuowana w krótkim okresie, jednak w perspektywie kilku najbliższych kwartałów kondycja gospodarki może być testowana – prognozuje dr Piotr Białowolski.
Należności przeterminowane ponad rok dla przedsiębiorców są niezwykle trudne do odzyskania bez profesjonalnego wsparcia ze strony firm zarządzających wierzytelnościami, czy już na etapie egzekucji sądowej – komorników sądowych. Profesjonalizacja środowiska komorniczego, wzrost skuteczności podejmowanych czynności komorniczych, przyczyniają się do wzrostu zaufania wierzycieli i znaczenia ich współpracy z komornikami. W efekcie rośnie też znaczenie skutecznej egzekucji komorniczej dla gospodarki, co weryfikuje i potwierdza wielkość łącznych kwot wyegzekwowanych przez komorników: w roku 2014 to 8,14 mld PLN, w 2015 ro już 9,14 mld PLN. To znaczne sumy, i w tym kontekście, jakakolwiek pozytywna lub negatywna zmiana w poziomie skuteczności egzekucji może mieć duże, ekonomiczne i społeczne, odpowiednio pozytywne lub negatywne, znaczenie dla gospodarki.
Zmiany? Oby na dobre
Profesjonalizacja i wzrost skuteczności egzekucji komorniczej, to nie tylko pozytywne efekty ekonomiczne, finansowe, podatkowe i gospodarcze, zarówno dla konsumentów, przedsiębiorców i państwa. To, co nazbyt często pomijane, a warte zauważenia, to mają one kapitalne znaczenie dla wzrostu szacunku dla stanowionego w Polsce prawa. To jest pozytywny kontekst działalności prowadzonej przez komorników sądowych oraz firmy z sektora zarządzania wierzytelnościami. Warto sobie uświadomić, iż ewentualna zmiana, która miałaby skutkować choćby tylko 10% pogorszeniem się skuteczności egzekucji komorniczej oznacza prawie miliard złotych mniej w obrocie gospodarczym. To na pewno oznaczałoby pogorszenie wskaźników płynności finansowej przedsiębiorstw, a w efekcie podniesie presję na obniżanie płac w przedsiębiorstwach, czy likwidację miejsc pracy i nowe problemy dla budżetu. Postępowałaby dalsza erozja podstawowych instytucji społecznych, prowadząca do hazardu moralnego, nie tylko w obrocie gospodarczym. Skuteczne zarządzanie wierzytelnościami i skuteczna egzekucja komornicza, to także pozytywny efekt społeczny w postaci ograniczania skali i skutków niskiej moralności finansowej w Polsce. Rzetelne i skuteczne zarządzanie wierzytelnościami oraz skuteczna egzekucja komornicza zmniejsza z pewnością skalę nierzetelnych praktyk płatniczych po stronie tych przedsiębiorców i konsumentów, którzy nazbyt często w Polsce znajdują usprawiedliwienie dla takich zachowań i postaw. W efekcie, podnosząc poziom moralności płatniczej w Polsce, będzie malała liczba spraw sądowych i kosztów państwa z tym związanych. Świadomość ewentualnych pozytywnych, ale i negatywnych skutków ewentualnych zmian prawnych w sektorze komorniczym musi skłaniać do tego, by były one poprzedzone rzetelną i kompleksową analizą ich wpływu na skuteczność i efektywność egzekucji.
– Szkoda, że w ostatnich miesiącach ocena społeczna pracy komorników budowana jest w mediach praktycznie wyłącznie na informacjach o nagannych, czy nawet przekraczających prawo praktykach, na szczęście zresztą bardzo niewielkiej liczby komorników. Co oczywiste, trzeba wyciągać z nich wnioski i doskonalić nadzór nad prowadzoną przez komorników egzekucją. Taka jest również rekomendacja wierzycieli pierwotnych i wtórnych, skupionych w KPF. Jednocześnie jednak nie mogą one stać się wyłącznym uzasadnieniem dla dokonywania zmian i to, jak się wydaje, bez pogłębionych analiz i badań. Ryzyko tego, że wdrożone przyniosą pogorszenie efektywności egzekucji komorniczej jest przez to istotne – twierdzi Andrzej Roter, Dyrektor Generalny KPF. – Ryzyko pogorszenia się skuteczności egzekucji to jednocześnie ryzyko utrzymywania się, czy nawet pogarszanie się kondycji w zakresie moralności płatniczej, zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów w Polsce, ze wszystkimi tego skutkami gospodarczymi i społecznymi. Dlatego potrzeba jest otwartej i merytorycznej debaty szerokiego grona interesariuszy.
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl