„Ocena prawna dotycząca wybranych aspektów badania wypadku lotniczego statku powietrznego lotnictwa państwowego poza granicami Polski” to tytuł ekspertyzy zamówionej przez
Edmunda Klicha w imieniu Ministerstwa Infrastruktury w kancelarii AD NOTAM dra P.Kasprzyka, prawnika specjalizującego się w prawie lotniczym i wypadkach lotniczych. W rezultacie użytej jako instrukcji jak skutecznie łamać prawo i przepisy.
Okazuje się, że Załącznik 13 KCh, poza wszystkim innym reguluje również kwestię procedury powołania akredytowanego państwa rejestracji/operatora statku powietrznego :
"Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku państwo rejestracji/operatora powinno poinformować państwo miejsca zdarzenia o tym, czy zamierza wyznaczyć swojego akredytowanego przedstawiciela w celu uczestniczenia w badaniu oraz podać datę jego oczekiwanego przybycia. Ponadto, w myśl punktu 4.10, po wyznaczeniu akredytowanego przedstawiciela państwo rejestracji/operatora podaje państwu miejsca zdarzenia jego imię/nazwisko i dane szczegółowe umożliwiające kontakt, jak również przewidywaną datę przybycia, jeśli akredytowany przedstawiciel będzie uczestniczył w badaniu" *
jak również dobór jego współpracowników :
Przepisy załącznika 13 postulują absolutną niezależność członków zespołu uczestniczącego w badaniu prowadzonym przez obce państwo.
Tymczasem Edmund Klich po otrzymaniu wiadomości o katastrofie… spakował walizkę i w te pędy udał się do Smoleńska by odebrać od Alesieja Morozowa akredytację. Wyszło trochę inaczej ale w końcu E.Klich wymarzoną akredytacją obdarzony został. Przy okazji jego "niezależnymi" współpracownikami niezupełnie niezależni wojskowi i cywile z komisji Jerzego Millera.
O jasnych i ciemnych stronach – ekspertyzy, załącznika 13 i i. można przeczytać tu :
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120225&typ=po&id=po03.txt
* – wytłuszczone fragmenty pochodzą z zalinkowanego artykułu, zamieszczonego w ND.
widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart