Polacy z biedy nie wykupują OC
http://aleksanderpinski.nowyekran.pl/post/73219,polacy-z-biedy-nie-wykupuja-oc
W artykule cytowanym za czyms tam, Olo Pinski podaje, ze po Polsce porusza sie "szacujemy 250tys samochodow" bez OC. Te szacunki to dzielo Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjny (UFG). Czyli firm sprzedajacych polisy?
Wsrod przyczyn doszukali sie kryzysu.
Nie wiem co jest grane, ale cos jest. Wzrost stawek za OC?
Nie wyobrazam sobie 250tys armii glupcow, poruszajacych sie bez OC, podczas gdy obowiazek OC jest nawet na kurnik, jesli sie go nie wyrejestrowalo i to juz nigdy nigdzie nie pojedzie.
Informuje UFO, ze w zwiazku z kryzysem zbylem dwa auta. Z trzecim sprawa jst bardziej skomplikowana. Poniewaz nie bylo mnie stac na OC, a nie zamierzalem bez niego uczestniczyc w ruchu stalo na parkingu. Najpierw zainteresowali sie nim przedsiebiorcy. Zabrali alufelgi i inne drobiazgi. Radio, antene, elementy wyposazenia. Policja nie bardzo wiedziala, z czym mam problem i co mnie boli, jak z nimi rozmawialem.
Bedac w podejrzeniu, ze jak tak dalej pojdzie, to moge pewnego dnia wogole pojazdu nie znalesc na parkingu, albo spalony, za co oczywiscie musialbym zaplacic gigantyczne pieniadze nie posiadajac OC, wyjalem akumulator.
Kontakt z policja to byl blad. Nie dosc, ze nie rozumieli po co do nich przychodze, to zainteresowali sie dokumentacja mojego pojazdu. Po wnikliwej analizie zamowili sobie lawete i zabrali, to czego nie wzieli przedsiebiorcy.
W chwili obecnej w wyniku polaczonego dzialania krysysu, przedsiebiorcow, organow i wladz. Moja flota skurczyla sie do akumulatora i sterty monitow o zaplate stale rosnacych kwot.
Nie pozostaje mi nic innego jak wzorowac sie na policji w tej sprawie: ale o co chodzi z tymi monitami? Macie za duzo papieru? Jak juz ukradliscie to se wexcie, przeboleje, ale nie kazcie mi jeszcze za to placic..
Polskich znakow nie ma, bo klawiatura tez sie konczy musze oszczedzac..
Poniewaz genetyka zrobila olbrzymie postepy i stanczyków sie narobilo, pójde w Joker'a! :d