Gubernator odeskiej obłasti, Micheil Sakaszwili[i] ,w rozpoczętej niedawno kampanii propagandowej, stwierdził że od początku swej niepodległości, Ukraina jest dojona jak krowa przez oligarchów, polityków i urzędników. „Co tu dalej doić? Krowa już zdechła”- zreasumował. Trzeba przyznać, że jest to niezwykle trafne porównanie.
Od 1991 roku, Ukraina, poddana jest „transformacji ustrojowej”, w ogólnych zarysach podobnej do tej jaką przeszła III RP i inne byłe państwa „demokracji ludowej”. Ponieważ jednak ukraińskie społeczeństwo jest jeszcze prymitywniejsze od społeczeństw tychże, to i rezultaty „transformacji” są znacznie bardziej opłakane. Znaczna część ukraińskiej gospodarki została zniszczona, lub rozkradziona. Liczba ludność zmniejszyła się z 50 do 40 milionów. W państwie króluje chaos i bezprawie.
Dopiero jednak po zamachu stanu, w wyniku którego usunięto prezydenta Janukowycza[ii], Ukraina rozpoczęła prawdziwą „integrację europejską”. W przeciwieństwie do unijnych kolonii, takich jak III RP, administrowanie krajem odbywa się „przy odsłoniętej kurtynie”. Kluczowe stanowiska objęli amerykańscy agenci, Poroszenko[iii] i Jaceniuk[iv]. Na boczny tor odstawiono niemieckiego agenta Kłyczko[v]. Państwem zarządza osobiście wiceprezydent USA Biden[vi], który periodycznie odwiedza Kijów, odbierając raporty oficjeli i prezydując na posiedzeniach ukraińskiego gabinetu.. Do niego to z petycjami i prośbami jawnie i oficjalnie zwracają się nie tylko funkcjonariusze, ale i zwykli obywatele. Przykładowo, podczas ostatniej wizyty, demonstranci zwrócili się do niego z prośbą o usunięcie Jaceniuka ze stanowiska premiera. Funkcjonowanie „władz” ukraińskich, na co dzień kontroluje amerykański ambasador Geoffrey R. Pyatt, przed którego rezydencją także periodycznie zbierają się obywatele z prośbami, petycjami i żądaniami.
Ukraińskie społeczeństwo nie zauważa nic zdrożnego w tym, że rządzą nim obcy. Niewolnicza mentalność stymuluje jedynie próby poszukiwania dla siebie możliwie „najlepszego pana”. Stąd też wynika ukraiński wybór „zachodniego kierunku integracji”. W ukraińskim paradygmacie, Zachód jawi się jako lepszy „pan” od rosyjskiego. Myśl o suwerenności i samostanowieniu nie świta w prymitywnych ukraińskich głowach. Natomiast skrzętnie skrywany kompleks niższości równoważony jest patologicznym banderowskim nacjonalizmem i pustym wrzaskiem o „Samostijnej Ukrainie”.
Wspomniany na wstępie Sakaszwili , jak i wszyscy pozostali „politycy”, pomimo że publicznie walczą między sobą nie przebierając w słowach i środkach, mają na względzie jeden i ten sam cel, narabować jak najwięcej. Wszyscy oni służą też zachodniemu panu. Jednak w oczach ukraińskiego pospólstwa ich zmagania odbierane są jako dowód „pluralizmu”.
Tak wiec, ukraińska polityka toczy się zwyczajnym „zachodnim torem”, tyle że bez retuszu, jaki na Zachodzie stosuje się dla opinii publicznej. Dzięki temu można znacznie łatwiej rozszyfrować rządzące nią mechanizmy.
Nie inaczej ma się sprawa z gospodarką. O ile w III RP i innych unijnych koloniach rabunek odbywa się pod hasłami „nowoczesności”, „wolnego rynku” i „zachodnich wartości”, o tyle na Ukrainie jest to prymitywny bandytyzm obdarty z jakichkolwiek pozorów zachodniego blichtru.
Resztki ukraińskiego przemysłu zostały albo zniszczone w wojnie domowej, lub zostały poza kontrolą Kijowa na Donbasie. Zachodowi zależy jedynie na ukraińskich dobrach naturalnych, a w szczególności na najlepszym w świecie czarnoziemie. Na Ukrainie pojawiają się ogromne latyfundia, w których zachodnie korporacje produkują genetycznie modyfikowaną żywność. Ukraina nie posiada bowiem żadnego systemu kontroli produktów rolnych. Zachłanność zachodnich korporacji jest tak wielka, że wzorem Niemców z okresu II Wojny Światowej, rozpoczęły one masowy wywóz czarnoziemu do swych państw.
W międzyczasie sytuacja ekonomiczna Ukraińców staje się katastrofalna i zmusi ich zapewne, wzorem mieszkańców III RP, do emigracji en masse na Zachód.
Z krajów bałtyckich, w okresie „transformacji ustrojowej” wyemigrowała jedna trzecia ludności i praktycznie pozostali jedynie urzędnicy i emeryci. Z Ukrainy emigracja będzie zapewne procentowo znacząco większa i znacznie bardziej widoczna, biorąc pod uwagę wielkość populacji. W połączeniu z muzułmańską inwazją na UE, jej rezultaty mogą okazać się traumatyczne.
W III RP taktownie nikt nie liczy emigrantów. Po co? Społeczeństwo jest szczęśliwe z powodu względnie wysokiej stopy życiowej utrzymującej się dzięki pomocy emigrantów dla rodzin w kraju. Dyskretna forma okupacji umożliwia społeczeństwu łatwiej niż Ukraińcom maskować niewolniczą mentalność i związany z nią kompleks niższości.
Przejęcie przez „patriotów” z PiS „władzy” w III RP uszczęśliwiło znaczną część społeczeństwa. Teraz prymitywny krzykacz Duda, z pomocą Szydło, Macierewicza i innych „polityków”, będzie mógł doszlusować do Ukrainy, nie tylko politycznie i gospodarczo, ale również militarnie, realizując na wschodzie „jagiellońskie” interesy III RP.
Podobnie jak i na Ukrainie, całe „elity” III RP, są agenturalne i podobnie jak tam żrą się między sobą. Z jakichś powodów, rządząca Zachodem żydowska oligarchia finansowa pragnie maksymalnego rozszerzenia się w świecie chaosu.
Odsunięta od żłobu „opozycja” z PO pragnie przywrócenia w III RP „demokracji”. Według jej pryncypałów rodem z Niemiec, PiS to „faszystowska partia” kultywująca „faszystowskie tradycje” rządu II RP[vii]. Na szczęście dla Zachodu, w 1939 roku „faszystowski reżim” II RP zlikwidowali towarzysze narodowo-socjalistyczni i socjalistyczni z Niemiec i ZSRR. Dziś zrobi to germańska Unia Europejska, której „analitycy” przewidują, że w III RP może dojść nawet do konfliktu zbrojnego i „poleje się krew”[viii]. A jeśli „prognozują to analitycy”, to zapewne scenariusz taki jest już w przygotowaniu.
Podziwiać należy żydowskie mistrzostwo w operowaniu „po obu stronach barykady” i umiejętność pchania gojów do samounicestwienia. Biorąc to pod uwagę, w interesie Polaków, jest powstrzymanie się od rozdmuchiwania emocji. Miast tego, należałoby skierować uwagę i energię społeczną na rejestrowanie zbrodni dokonywanych przeciw polskiej racji stanu tak przez obecną „władzę” jak i „ demokratyczną opozycję”. Taka wiedza może się kiedyś przydać.
[i] https://pl.wikipedia.org/wiki/Micheil_Saakaszwili
[ii] https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiktor_Janukowycz
[iii] https://en.wikipedia.org/wiki/Petro_Poroshenko
[iv] https://pl.wikipedia.org/wiki/Arsenij_Jaceniuk
[v] https://pl.wikipedia.org/wiki/Witalij_K%C5%82yczko
[vi] https://en.wikipedia.org/wiki/Joe_Biden
[vii] http://derstandard.at/2000027802131/Europas-Krisenland-2016-wird-Polen-sein
[viii] http://derstandard.at/2000027802131/Europas-Krisenland-2016-wird-Polen-sein
Unikajacy stereotypów myslowych analityk spraw politycznych i gospodarczych Polski i swiata