W kraju rządzonym przez Tuska jest uzus bicia, zabijania podsłuchiwania ale tylko tych , których poprawność polityczna uważa za oszołomów i faszystów.
Dziennikarzy można bić, przeciwników politycznych zabijać, obywateli podsłuchiwać. Świat wg. P.O.
Jest zielone światło od rządu, jest przyzwolenie mediów , można bić dziennikarzy , zabijać ludzi tylko dlatego że są członkami PiS. Oczywiście ne ma mowy o państwie policyjnym. To , że w Polsce służby masowo czytają sms-y i bilingi obywateli, zwolennikom demokracji a la Tusk , w ogóle nie przeszkadza. Ponad milion przypadków takich działań. Nawet z gruntu lewacka U.E. grozi palcem Tuskowi. Tusk i jego lemingi mogą być dumni , pierwsze miejsce w Europie. Zbieranie przez MEN danych wrażliwych o dzieciach powinno być potraktowane palem ( liczba mnoga od palm wg. Hrabiego Bula) na Hall. Wielki Brat zbliża się wielkimi krokami. Można bić , zabijać , podsłuchiwać , tylko trzeba wiedzieć kogo.