Dziennik telewizyjny TVN ujawnił spekulantów-purpuratów!

TVN podobnie jak sekta GW kieruje swoje czarne msze do prostych wyznawców, dlatego też nie przejmuje się zdradzaniem intencji, a nawet zaliczaniem ewidentnych wpadek.

Z pozycji zupełnie wyluzowanego obserwatora i komentatora, mogę się przyglądać najnowszemu, chociaż wiecznie odgrzewanemu patentowi: „Zlikwidujmy Kościół”. Mój luz wynika z tego, że nie mam absolutnie nic wspólnego z jedną i drugą stroną konfliktu, jako ateusz jestem poniewierany przez wierzących, a jako „antysemita” przez lewicową sektę pod wezwaniem Adama Michnika. Tyle dystansu ile się tylko uda wymarzyć, a dystans pozwala również na niezłą zabawę. Z chwilą gdy mesjasz lewicy dzięki staremu aparatowi esbeckimu i zdegenerowanym peerelowskim elitom wczołgał się do sejmu, wstąpił „czuj duch” i sekta pod wezwaniem Adama Michnika zaprzęgła do boju starą śpiewkę antyklerykalną. Gdy sekta daje znak, poślednie parafie nie chcą być z tyłu i oto oglądam sobie TVN, niczym TVP1 z lat siedemdziesiątych. Władza odkryła gdzie są towary i pieniądze, złapano spekulantów-purpuratów, na stołach rozłożono: dolary, szynki, balerony i drogie auta. Trzy miliardy złotych polskich płacimy co roku na kościół i o zgrozo Straż Pożarna ma znacznie mniej, TVN nie powiedział ile konkretnie, bo w zakresie „znacznie” można upchać ile się da. No nie ważne, w każdym razie gdybyśmy te trzy miliardy przeznaczyli na Straż Pożarną, to moglibyśmy w Polsce gasić o 100 tysięcy pożarów więcej, tym samym obok Grecji bylibyśmy drugą pożarową wyspą. 

TVN podobnie jak sekta GW kieruje swoje czarne msze do prostych wyznawców, dlatego też nie przejmuje się zdradzaniem intencji, a nawet zaliczaniem ewidentnych wpadek. Z 3 miliardów TVN odjął 1,2 na wypłaty dla katechetów. Dziecko wie i Ci, którzy mają dzieci, że w szkołach coraz trudniej o księdza katechetę, coraz trudniej nawet o siostrę katechetkę, katechetami są świeccy nauczyciele, zatem z tego miliarda co najmniej połowa nie pójdzie na kościół, tylko do zwyczajnych zatrudnionych w szkole nauczycieli, którzy zamiast: polonistka, matematyczka, nazywają się katechetka, katecheta. Od 3 miliardów odejmujemy co najmniej 600 milionów, co daje 2,4 miliarda. Liczba parafii w Polsce to 10279, parafii, nie kościołów, które wymagają remontów, ogrzewania, a wiele z nich jest wciągniętych na listy rozmaitych konserwacji zabytków. Szybko przeliczamy i wychodzi, że na parafię Kościół dostaje od państwa 233 485 złotych. TVN naturalnie poszedł pełnym peerelowskim frontem, pokazując „Maybachy” tłustych biskupów, jednak z wyliczenia widać, że jedna parafia z państwowych dotacji i po odliczeniu kosztów utrzymania mogłaby sobie pozwolić na używaną Skodę i zwykle tak się to kończy. Do państwowych dotacji dochodzą oczywiście różne „co łaska”, ale to już jest czysty liberalizm, każdy na tacę ma prawo rzucać sobie ile chce i komu chce. 

Absolutnie nie chcę przez to powiedzieć, że przeciętny ksiądz klepie biedę, a przeciętny biskup jeździ Golfem III, ślepy nie jestem, biedy w polskim Kościele nie ma i racjonalnie rzecz ujmując, Kościół spokojnie może sobie poradzić bez dotacji, co przecież przez długie lata komuny doskonale czynił. Tylko jest mały problem, który pozwala mi przymykać oko na te 3 miliardy, z czego co najmniej połowa idzie na pensje, renowacje obiektów itd. Ten problem nazywa się sekta GW. Kościół polski od wieków służył Polsce, o tym już zapomnieli wyznawcy z GW, którzy nie tylko ożłopali się mszalnego wina, kryjąc się przed rozmaitymi esbeckimi łapankami, ale dostawali z tacy, przedstawiając w kościołach swoje monologi, skecze i piosenki. Sekta GW, od niedawna nazywa się GW, od zawsze nazywa się pachołki wschodniego imperium, ideologiczna miernota i jeśli Kościół Katolicki ma być osłabiony na rzecz sekty pachołków, to już dziś jeden procent podatków przeznaczam na swoją parafię. Żyjemy w nieustającej strukturze plemiennej, walczymy o jak najlepsze miejsce na gałęzi, wolę by integrującą plemię instytucją był Kościół, niż szaman GW, bo to Kościół chronił, przygarniał, dodawał otuchy, szamani za parę paciorków sprzedawali nie tylko siebie i swoje matki, ale nawet dzieci własne i kilku pokoleń. Moda na poszukiwanie spekulantów w Kościele dopiero się rozkręca, ale uprzedzam wszystkich ateuszy, z których niestety większość jest lewackimi ćwierćinteligentami, że w tym pojedynku religii z okultyzmem warto zachować rozum i oryginalność, a nie ideologiczny, owczy pęd. 

Otwieram nowy katalog, dziś Fajga Lippan o "Nas":

Z cyklu: Zatroskani o Polskę i Polaków, czyli o Nas!