Dziennik Raissy Maritain

Życie ‘mistyczne’ żony Jacquesa Maritaina.

 Wie się, kim był Jacques Maritain, francuskim pisarzem, filozofem i myślicielem katolickim. Raissa była jego żoną. Właśnie nakładem wydawnictwa Więź wydano jej Dziennik, który przybliża nam życie tej osoby, która do tej pory nie była ‘w świetle fleszy’. Jest to swoisty dokument życia, które Raissa obrała po tym, jak się nawróciła (była rosyjską Żydówką). Życia poświęconego modlitwie, życia kontemplacyjnego.

            Maritainowie po nawróceniu prowadzili dom otwarty, w którym gościami byli oprócz wielu księży katolickich tak zasłużone dla francuskiej kultury osoby, jak Julien Green czy Jean Cocteau. Szukali oni u małżeństwa Maritainów, tego, co ta para znalazła dla siebie. Wiary w Boga.

            Trudno oceniać dokument tak osobisty, tak intymny. Dla mnie czytanie go było substytutem modlitwy, więc może ograniczę się do cytatów z niego pochodzących, które być może zachęcą kogoś jeszcze do tej lektury.

‘Innego dnia ośmieliłam się stanąć przed Bogiem, ukazując mu całą brzydotę mojej duszy…’

‘Życie ukryte w Bogu. W bliźnim swoim widzieć jedynie miłość, którą Bóg go obdarza, i jego ludzką nędzę, nie większą od mojej, a budzącą litość samego Boga, który darzy nas swoim Miłosierdziem. Wszystko inne jest pychą…’

‘Jeśli ktoś mną pogardza, powinnam myśleć, że dobrze czyni; jeśli ktoś mnie źle osądza, muszę trwać w przekonaniu, że ma słuszność. A równocześnie muszę być spokojna i szczęśliwa – gdyż tak samo jak inne stworzenia mam prawo przebywać blisko Boga, patrzeć tylko na Niego i zapomnieć o sobie.’

‘Już od pięciu miesięcy [Jezus] łagodnie zmusza mnie, abym Mu poświęciła wszystkie moje prace.’

‘7 lutego – Rano nie mogłam odmówić modlitwy. Po południu, ponieważ miałam ważne listy do napisania, zamierzałam zrezygnować z modlitwy, ale Jezus zajął mi tyle czasu, ile uznał za stosowne [, toteż w ciągu trzech godzin napisałam tylko jeden list.]’

I wreszcie coś, co może określi sytuację (z wyboru) Raissy Maritain:

‘Ona jest niczym jaskółka, która uwiła sobie gniazdo w koronie cierniowej.’

            To tylko kilka wyimków, ale warto wiedzieć, że Raissy Maritain Bóg nie powołał do samotności, a do życia wśród ludzi. Stąd jej działania i modlitwy ukierunkowane na nawrócenie innych, które opisuje.

            To dokument czasu również, owego czasu rozbudzenia religijnego we Francji w okresie międzywojennym, które przyniosło nam dzieła takich pisarzy, jak Francois Mauriac, Paul Claudel czy Julien Green oraz powstanie Action Francaise.

            Kto poszukuje, niech sięgnie. Kto już znalazł, niech zagości wśród sobie podobnej istoty, biorąc do ręki Dziennik Raissy.

Raissa Maritain 'Dziennik’ biblioteka Więzi,  Warszawa 2012