Gdy pierzyna śniegu kusa…
Gdy pierzyna śniegu kusa
Wypatruję w niej krokusa!
Kiedy główkę swą wychyli
Wiosna przyszła, moi mili!
By mieć pewność, zerkam w górę.
Nie na słońce, ani chmurę…
Czy wróciły już bociany?
"Boćku, bucku nasz kochany!"
Gdy na niebie go zobaczę
Macham ręką, w górę skaczę,
Krzyczę głośno i radośnie:
"Dzieńdoberek, Pani Wiośnie!"