Bez kategorii
Like

Dzień największej porażki Świętem Narodowym

28/04/2011
408 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Dlaczego Australijczycy przyjęli dzień swojej największej porażki wojskowej w Gallipoli 25 kwietnia, jako dzień Święta Narodowego, kiedy inne kraje obchodzą jedynie zwycięstwa i wolą przemilczeć porażki?

0


25 kwietnia, jest świętem narodowym Australii i Nowej Zelandii. Jest to dzień upamiętniający rocznicę bitwy na Półwyspie Gallipoli, w Turcji podczas I Wojny Światowej, w której po raz pierwszy wzięły udział wojska Australii jako niepodległego kraju, a nie jako kolonii Brytyjskiej. Obok wojsk australijskich walczyli Nowo Zelandczycy, Anglicy,  Francuzi i Hindusi. Właśnie 25 kwietnia 1915roku ,o godzinie 4.29 żołnierze Australii i Nowej Zelandii dopłynęli do brzegu w Gallipoli, kiedy zaczęli wysiadać z łodzi, zapewnieni przez Anglików o nieobecności wojsk tureckich  wpadli prosto w ręce Turków. Zaczęła się krwawa kampania, która trwała od 25 kwietnia 1915 roku do 9 stycznia 1916. Poległo wtedy wiele tysięcy żołnierzy .Od tego czasu do dnia dzisiejszego każdego roku o świcie, 4.29 mieszkańcy Australii i Nowej Zelandii gromadzą się na placach, przed pomnikami na ulicach by wspólnie oddać hołd wszystkim poległym nie tylko w Pierwszej Wojnie Światowej, ale we wszystkich wojnach, Drugiej, wojnie, w Korei,Wietnamie, Afganistanie.

Na początku XX wieku mieszkało w Australii zaledwie 3 miliony mężczyzn, z czego 332 tysiące wyjechało na front i  większość zginęło.

Są tacy, którzy przeciwstawiają się temu, że Naród obchodzi i świętuje tak straszną porażkę, ale ci nie biorą pod uwagę tego, że właśnie wtedy narodził się mit walczącego narodu, determinacji, coś co zjednoczyło tak zróżnicowaną etycznie i narodowościowo Australię.. Wtedy właśnie zaczął kształtować się obraz charakteru narodowego ludzi, których postrzega się do dnia dzisiejszego jako radosnych, przyjacielskich, gotowych do spontanicznych akcji i pracy zespołowej, noszącym pomoc innym kiedy tylko zajdzie potrzeba.

Do dziś zostały  ciasteczka zwane Anzac, które kiedyś piekły matki żołnierzy walczących na froncie, a dochód z ich sprzedaży przeznaczały na pomoc weteranom.

 

W Warszawie, przy Grobie Nieznanego Żołnierza, również odbywają się obchody  Dnia ANZAC. Zbierają się wówczas przedstawiciele ambasad jak również mieszkańcy związani z Australią i Nową Zelandią

0

Persona non grata

Blog przeznaczony do publikacji materialów dziennikarzy obywatelskich przygotowanych na zlecenie Nowego Ekranu lub artykulów i listów nadeslanych do Redakcji

422 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758