I szambo wylało…. Właściwie to wyciągnął ją Paweł Wroński ale żeby wyszło efektowniej, i że „to nie my”, wmieszał w to „Rzepę” Czy już tak źle się dzieje w „państwie michnikowskim”, że aż musi podlizywać się konkurencji
by skaptować sobie sojusznika ?? Bo GieWu bankrutuje finansowo (o bankructwie moralnym już nawet nie wspomnę) i po cudzych plecach się wdrapuje by jej poczytność wzrosła…
Rozbawił mnie artykulik dziennikarzyka Wrońskiego pt. „Dziękuję „Rzepie”, wyciągnęła zawleczkę Kaczyńskiemu”. Szkoda, że aaaŁŁŁ….torowi (aż się jąkam ze śmiechu) zabrakło wyobraźni i nie zauważył, że Kaczyńskiemu nikt niczego nie wyciągał bo od wyciągania to jest właśnie Kaczyński! Właśnie dzięki niemu wyciągane są na światło dzienne machloje, machlojki i machlojeczki śledztwa smoleńskiego i rządu RP w ogóle. To Kaczyński wyciąga premiera Tuska z szafy, do której premier się chowa nie wiadomo przed kim jakby miał nieczyste sumienie… Czyżby tak się bał czegoś premier Tusk ? A może on w tej szafie przesiaduje bo się boi, że jak go Kaczyński wkurzy, to wypapla w afekcie niepotrzebnie coś, za co Putin mu łeb urwie przy samej dupie ? Albo może dlatego, że nie może patrzeć jak Kaczyński się „panoszy” w jego, Tuska, mediach i mu dewastuje i demoralizuje Polskę ?? Tę Polskę – zdewastowaną i zdemoralizowaną przez 5 lat rządów partii miłości…
…Zupełnie też nie rozumiem o co chodziło p.Wrońskiemu z tym granatem… A cóż to za „granat”, że Kaczyński powiedział wczoraj głośno i otwarcie to samo, o czym mówi się w Polsce od 10 kwietnia 2010, na ulicy, w sklepie, w autobusie itd.? I mówi się, że to nie była zwykła katastrofa, że śledztwo nie jest prowadzone tak jak powinno być prowadzone, że prokuratorzy wojskowi mataczą i że jest ono jednym wielkim oszustwem. Wroński mieszka na pustyni albo na Księżycu, że nie wie o tym, nigdy nie słyszał, że właśnie tak ludzie mówią ? ? No nie uwierzę !
Wroński nie widzi, że żyjemy w XXI w., a śledztwo smoleńskie jest prowadzone jak za czasów króla Ćwieczka i mają miejsce takie kurioza jak np. to gdy prokurator pytał – całkiem niedawno pytał – przy stole sekcyjnym mec.Hamburę, żądającego zabezpieczenia kawałka nitu i oddania go do badania „A po co ?”. To prokurator nie wie, że każdy materiał dowodowy się zabezpiecza i bada ? Przecież to ten palant prokurator powinien zlecić zabezpieczenie nitu i zbadanie go bo był obecny przy czynnościach sekcyjnych by wykonać swoje obowiązki, nie dla dekoracji !
Jestem zwykłym obywatelem RP i nie powtarzam niczego po nikim bo mam swoje oczy i uszy, mam swój rozum, którego używam. Dlatego mam już serdecznie dość pierdół opowiadanych przez genproka Seremeta i naczprokwoja Artymiaka (jak te pismaki przekręcają nazwisko ! – e,y, wsio rawno), a przedtem przez Parulskiego ! Mam już dość słuchania jak Szeląg odsyła do Millera, na co Miller odsyła do Szeląga jak to miało miejsce wczoraj. Mam już dość pieprzenia premiera, że śledztwo toczy się prawidłowo, a współpraca z Rosjanami układa się wzorowo. Mam dość idiotycznego uśmieszku Komorowskiego, twierdzącego, że „państwo polskie zdało egzamin”.
To wszystko jest gówno prawda ! Gówno prawda, panie Wroński ! To samo, a nawet jeszcze gorzej, mówią miliony Polaków i nie wyssali sobie tego z palca by podokuczać np. Wrońskiemu albo takiej Kublik, która gdyby miała odrobinę wstydu i honoru, to po tym co nagryzmoliła przedwczoraj, z tego wstydu utopiłaby się czym prędzej w kubliku !…
Jeśli ta współpraca z Rosją układa się tak wzorowo, dlaczego do tej pory, przez 30 miesięcy Rosjanie np.nie dostarczyli polskim prokuratorom kompletu dokumentacji z ich sekcji zwłok ofiar ? Dlaczego, panie Wroński ? Pytań jest wiele ale Wroński nawet na to jedno, całkiem proste, nie odpowie bez sms-a od szefa. Za to mizdrzy się do premiera i z dobrotliwym uśmiechem przysłuchuje jego ryraniu. A może by tak policzył Wroński ile Tusk obietnic złożył i ile z nich spełnił ??? Albo ile Vincent pieniędzy publicznych zdefraudował ? O, nie ! Przecież Wroński takiego świństwa swemu premierowi nie może zrobić !
Na koniec, wracając do tego śmiesznego „granatu” – nie tylko ludzie w Polsce ale i wszystkie wróble ćwierkają, że to Tusk z Komorowskim wyciągnęli 10 kwietnia 2010 r. zawleczkę z granatu i wrzucili go do szamba. Bilans tego jest taki, że 96 osób zginęło na miejscu, a potem nastąpiła seria seryjnego samobójcy i na dziś jego tragiczną listę zamyka chor. Remigiusz Muś.
Co napisze gryzipiórko Wroński jeśli w któryś weekend znów pożegna się z życiem ktoś w jakiś sposób powiązany ze Smoleńskiem ? Może w ramach rozrywki powie, że to przypadek, zbieg okoliczności ? Najlepiej by było gdyby Wroński już dziś… wsadził sobie pałeczkę trotylu lontem na zewnątrz i usiadł na ognisku. W ramach rozrywki oczywiście !
widziane okiem skrzypka na dachu... Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart