Gdy pojawiają się dzieci zdarza się że zapominamy o współmałżonku (szczególnie kobiety). to nie jest dobre ani dla naszego małżeństwa ani dobre dla dziecka, dla którego niby poświęcamy małżeńską miłość.
Wśród moich zamężnych koleżanek nieraz obserwuję zjawisko zapominania o mężu lub spychania go na drugi plan w momencie gdy pojawia się dziecko. Czasem mam okazję posłuchać od kobiet bardzo długich opowieści o tym jak ich „Dziecko to, dziecko tamto…”, by od tych samych osób tylko z rzadka (i to często krytycznie) usłyszeć o mężu. Jakby nie istniał, jakby nie przeżywali pewnych rzeczy wspólnie.
Sytuacja w której miłość między małżonkami zostaje całkowicie przesłonięta miłością macierzyńską, nie tylko psuje relacje między mężem i żoną (mąż przestaje się czuć kochanym), ale też odbija się na dziecku. Dziecko potrzebuje być wychowywane w środowisku miłości aby móc się prawidłowo rozwijać.
Wczoraj uczestniczyłem w spotkaniu „Osobowość a miłość”, zorganizowanym przez ASK Soli Deo w ramach cyklu „Laboratorium miłości”. Chciałem się podzielić kilkoma zdaniami jakie na ten temat wypowiedział prelegent, ojciec Tadeusz Kotlewski, które zapadły mi w pamięć.
„Dziecko potrzebuje do własnego rozwoju nie tylko miłości rodzicielskiej, ale potrzebuje też miłości małżeńskiej własnych rodziców, potrzebuje widzieć jak się cenią, szanują kochają, jak są z sobą. Jeśli tego nie widzi, jeśli małżonkowie niby są razem w małżeństwie, ale nie są małżeństwem de facto, są do iure, to dziecko tak samo to odbiera. Miłość małżeńska jest konieczna przy wychowywaniu dzieci. Dlatego jak macie męża, żonę nie przejmujcie się dzieckiem. Ono zawsze się uczy od Was. Błędem małżeństw, błędem niewiast, jak jest pierwsze dziecko, drugie, trzecie, to że cała miłość przelewa się na dziecko i zapomina się o współmałżonku. To jest ogromny cios zadany dziecku. Dziecko nie ma być rywalem miłości małżeńskiej tylko jej owocem. Dlatego żona musi się troszczyć o męża i zawsze być dla niego atrakcyjna także po urodzeniu dziecka. I odwrotnie mąż musi się troszczyć o żonę.”
Niby to wszystko jest oczywiste. Ale ponieważ niestety widzę, że jest to częste zjawisko to myślę, że warto wspomnieć o problemie, a Panie uczulić na to jak pewne zachowania mogą odbierać faceci.
Blog Zbigniewa Kaliszuka. Skupiam sie na lamaniu stereotypów dotyczacych chrzescijanstwa i poszukiwaniu prawdy w kwestiach wiary oraz wartosci.