Po warszawskim Kongresie Feministek , rozjechały się ( jakby to nie brzmiało ) do swych domostw aktywistki ruchu równych praw kobiet…
Po kilku miesiącach spotykają się na Skypie i opowiadają sobie jak wdrożyły kongresowe uzgodnienia w życie… Hilary – wróciłam do New Yorku i jednoznacznie oświadczyłam Barakowi , że poznałam swoje prawa i od jutra prasuje sobie koszule i spodnie , robi ze mną zakupy i odprowadza dzieci do szkoły… Jeden dzień – NIC , drugi dzień – NIC , a trzeciego wstaję z łóżka i widzę , że Barak prasuje sobie gacie i zrobił dla nas poranną kawę…
Janet – a ja po powrocie do Paryża również oświadczyłam Pierrowi , że w Warszawie poznałam swoje prawa i od jutra będzie łaskaw aktywnie razem ze mną uczestniczyć w życiu domowym… Jeden dzień – NIC , drugi dzień – NIC , a trzeciego z ranka patrzę a Pierr robi poranną kawę i nawet pokroił bagietkę…
Natasza – a ja po powrocie do Moskwy też jasno powiedziałam Iwanowi !… Znam już swoje prawa , w Warszawie nam to uświadomiono , od jutra sprzątasz mieszkanie , prasujesz swoje ubrania i pomagasz w robieniu zakupów !!!… Pierwszego dnia – NIC , drugiego dnia – NIC , a trzeciego dnia ….. ? .. zaczęłam widzieć na lewe oko !!!
Sie ludziom we łbach pomieszało i sprawiedliwości za życia szukają… W POLSCE ???… Tu nasi wybrańcy od 24 lat kombinują jak to zrobić , żeby za tan cały bajzel pod trybunał i do puszki nie trafić !.. Jak się Iwanowi podlizywać , żeby na lewe – lub prawe – oko zaczynać widzieć dnia trzeciego…
Tu cały SYSTEM jest tak ustawiony byś – jak chcesz i jesteś aktywny – musiał ZAWSZE kombinować , czyli zawsze był ZŁODZIEJEM , kombinatorem , przestępcą – niepotrzebne skreślić !..
Jestem bliski otwarcia doktoratu nt : ” Powszechność przestępczych praktyk w życiu gospodarczym jako metoda funkcjonowania Państwa Polskiego „…
Tak , tak… Metoda !… Zapominalskim , niewiedzącym przypominam , że Kodeks Cywilny datuje się od 23 kwiecień 1964 r. a Karny 1969…
Co przypadek , że rządzący nie mieli czasu dokonać zmian w kodeksach , które – z natury ustroju – broniły , regulowały stosunki prawne INNEJ rzeczywistości ?..
Oczywiście , że było im na rękę – utrzymywać ten stan rzeczy – by swobodnie okradać Państwo Polskie , bo twórcom tamtych kodeksów nie przyszło do głowy penalizować czegoś czego zrobić można nie było bo i tak Partia PZPR była z natury rzeczy właścicielem WSZYSTKIEGO , więc „synowie Narodu” niczego kraść nie musieli… Po wyborach 1989 r. amerykańcy policzyli , że majątek post-komunistyczny wart jest ok. 500 miliardów USD… Proces ” PRYWATYZACJI ” wniósł do budżetu ok. 50 mld.USD… To mam pytanko ?…. Gdzie jest 450 miliardów dolców ???….
WSZYSCY WIEMY !…
I dlatego , nie można było zmieniać tow. Wiesława Gomułki kodeksów i setek orzeczeń Sądu Najwyższego… tak,tak do dzisiaj są źródłem prawa dla wielu orzeczeń Sądów Powszechnych RP !
Rzucę przykładem : Gerard Knosowski niesłusznie zamknięty w poznańskim areszcie na rok i 14 dni by nie przeszkadzał okraść mu nowo-zbudowanej fabryki pod Piłą .. ( Prezes Sądu w Pile , Prezydent Miasta i Syndyk – do dzisiaj siedzą na ławie oskarżonych ).. Upomniał się o odszkodowanie , gdy wszystkie instancje UNIEWINNIŁY go… A tu Sąd Apelacyjny w Poznaniu – bazując na orzeczeniu Sądu Najwyższego z roku 1966 – nakazał mu zapłacić za pobyt w areszcie przez ponad rok… gdy podniosłem , że stawka żywieniowa jest 3,20 zł to pan sędzia Sądu Apelacyjnego oświadczył podniesionym głosem :” Nie samym chlebem człowiek żyje ” !.. I trzeba było zapłacić ? – Komornikowi…tzn; sam sobie z renty pana Konosowskiego bierze do dnia dzisiejszego plus koszty egzekucji…
Zainteresowanym : oświadczam , że Pan Syndyk sprzedał fabrykę koledze ważnego polityka z Warszawy za 700 tys, zł a ten po wpisaniu do ksiąg wieczystych odsprzedał koncernowi niemieckiemu za… bagatela : 15 PIĘTNAŚCIE milionów DOLARÓW !!! .. Pan Konosowski ( którego serdecznie pozdrawiam ) wegetuje bez żadnych marzeń okradany przez Komornika Sądowego do dnia dzisiejszego.. ( szerzej na temat pana Knosowskiego pisałem u mnie na blogu – zainteresowanych odsyłam na str. www.sklepowicz.com.pl )..
System funkcjonowania nawet najmniejszego biznesiku – w Polsce – z NATURY ustaw i swołoczostwa urzędniczego jest i musi funkcjonować w oparciu o kant , złodziejstwo , omijanie prawa…
No wyobraźcie sobie , że otwieracie sklepik z surówkami.. taki mały..taki co by was utrzymał przy życiu.. Od samego początku zakładacie , że będziecie UCZCIWI !!!… Żadnych kantów !… Wszystko na papierze , w księgowości i w terminie w Urzędzie Skarbowym..
Zbieracie zamówienia na surówki w okolicznych biurach i sklepikach… Dostawcy kapusty i komponentów codziennie przywożą wam do sklepiku po kilkanaście kilogramów surowca… Wy kwitujecie odbiór faktury i płacicie… na termin wam nie dają bo jesteś NOWY… Mieszacie kapustę z dodatkami i macie do sprzedaży asortyment 20 surówek… Ludzie kupują… Zaliczkę na podatek dochodowy ?.. płacicie do 20-go każdego m/ca..VAT – do 25 każdego m/ca… trochę ciężko , bo czynsz , światło , ogrzewanie , lodówki w kredycie…No i wasz ZUS ponad 1000 zł..
Jak ciut rozkręciłeś interes dostawcy bastują z dostawami… Panie Romku nie możemy tak fakturować każdej dostawy… Nie wyrobimy z ceną !… Albo pan płacisz więcej za dostawę o 200 % … albo kupujesz pan bez faktury !.. Masz pan dużą początkową fakturę (NA PODKŁADKĘ) , a teraz pan fakturować będzie raz w miesiącu a nie za każdym razem… I masz czytelniku dylemat pana Romka.. Zamknąć interes z długami i być ścigany przez egzekucję skarbową , komornika, wszelakiej maści windykatorów do usranej śmierci albo iść na układ – a ROBIĄ TAK WSZYSCY – i stać się złodziejem , który o tym jakim jest wielkim złodziejem dowie się z aktu oskarżenia i 53 zarzutach z niego wynikających..
Tak działa system „gospodarczy” Rzeczypospolitej Polskiej – NIEPODLEGŁEJ !!!
To jest powód bezrobocia , beznadziei , bezsensu otwarcia w Polsce jakiegokolwiek interesu..
Dylemat kwadratury jajka… Zostać i być złodziejem – po tej lub po drugiej stronie barykady – czy za ” wodę „?…
Wiecie ilu Polaków żyje poza granicami RP ?… Oficjalnie w/g MSZ na koniec czerwca 2013 r.
18 milionów !!! OSIEMNAŚCIE MILIONÓW… wybrało normalność ICH a nie NASZĄ !
U NAS pozostawiono nam możliwość………………
O TAKE POLSKE WALCZYLIŚMY !!!
…… i wywalczyliśmy… cierp ciało skoroś chciało !
Prawnik, uczulony na ignorancję sądów i systemu bankowego....
Jeden komentarz