Dwójplusdobrzy kaczokwakrzy

Lewackie środowiska chcą, za wszelką cenę, wbrew faktom, wymiksować się ze swoich antypolskich działań. Doktryna kłamstwa powtarzanego tysiąc razy to ich chleb powszedni. I kto tu jest faszystą?

Nachalne promowanie z gruntu fałszywej informacji o spokojnym przebiegu tzw. Kolorowej Niepodległej nie wytrzymuje zderzenia z faktami. Jeśli ktoś nie chce widzieć lecących butelek czy bandyckiego zachowania quasi-terrorystycznych bojówek z Niemiec, przybyłych do Polski na zaproszenie ultralewicowców spod znaku tzw. Porozumienia 11 Listopada, jedynie potwierdza, że jego jedynym celem jest przywrócenie zbrodniczego, bolszewickiego systemu. Systemu, którego ideą jest brak jakiejkolwiek idei, poza promocją zwyrodnienia, nihilizmu, braku wartości i bezmyślnego tępienia, za wszelką cenę, wszystkich tych, którzy ośmielą się być przeciwko.

Zapraszanie quasi-terrorystów (tak w Niemczech tamtejsze władze nazywają gości Porozumienia 11 Listopada) na polskie Święto Niepodległości jest faktem. Nie zmieni tego żadne pokrętne tłumaczenie pana Sutowskiego, Blumsztajna czy Naszkowskiej ani jakiekolwiek tłumaczenie, że niemieccy quasi-terroryści przypadkowo znaleźli schronienie w lokalu „Nowy Wspaniały Świat”.

Huxley w grobie się przewraca widząc istnienie i działanie krzewicieli systemu, przed którym ostrzegał. Nazwa „Nowy Wspaniały Świat” nie jest przecież przypadkowa. Co więcej – funkcjonowanie nowowspaniałoświatowego bandytyzmu cieszy się jakąś niezrozumiałą dla normalnego umysłu ochroną i promocją ze strony tych, którzy chcą „By żyło się lepiej. Wszystkim”.

Zapewne chcą by huxleyowski Nowy Wspaniały Świat stał się rzeczywistością. Chcą i dążą do podziału Polaków na jasnopolskie, postępowe alfy i delty z „ciemnogrodu.” Chcą i dążą do Nowego Wspaniałego Świata. Robią wszystko by ich zwyrodnienie stało się faktem.

„Postępowość” uzurpuje sobie prawo do wyznaczania granic tolerancji. „Postępowość” chce zmusić do traktowania pederastów jak „normalnej rzeczywistości”. Normalną rzeczywistością są np. powodzie. A jednak buduje się tamy, groble czy wały przeciwpowodziowe. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że powodzie się zdarzają. Idąc tokiem myślenia „postępowości” powinniśmy zaprzestać budowania tam czy wałów przeciwpowodziowych. Powinniśmy też zaprzestać badań nad szczepionkami przeciwko chorobom. Bo jakiś morderczy wirus czy bakteria to przecież również normalność.

Jak ktoś ma chęć obcować z butelką czy durszlakiem to jego sprawa. Ale niech nie mówi, że to normalność! Niech swoje osobiste sprawy trzyma dla siebie a nie obnosi się z nimi publicznie, na dodatek żądając bym traktował to jako normalność. Margines nie jest normalnością. Ludzkość istnieje nie dzięki marginesowi, nie dzięki biedroniowyznawcom, którzy, pod hasłem Nowego Wspaniałego Świata, jednoznacznie dążą do rzeczywistości, która de facto sprowadza się do tego, że światem będą rządzić szczury i karaluchy zaś człowiek będzie artefaktem, anomalią czy rudymentem. Na to zgody nie ma i być nie może.

Margines nie będzie rządzić. Nie będzie wyznaczać granic tolerancji bo nie ma do tego żadnego prawa. Nowy Wspaniały Świat nie jest normą. Jest patologią, działającą pod egidą patologii ukrywającej się pod hasłem „By żyło się lepiej. Wszystkim”. Wszystkim – dewiantom, cmentarzom i cepeenom, Wałbrzychowi, Czerskiej i Wiertniczej, „postępowcom”, „jasnej Polsce” dewianta Biedronia, bandyckiej manipulacji z raportem naciskomisji, udowodnionym łapówkarstwem Sawickiej, kłamstwem o „zbrodniach PiS”.

Jakiś marginesowy bydlak z TVN zapodał, że TVN był na Marszu Niepodległości. Dla kolejnego marginesowego bydlaka transparent z napisem „Bóg Honor i Ojczyzna” to nawoływanie do agresji.

Ten margines już wie, że przegrał. Robi pod siebie mając świadomość, że jest marginesem, patologią, której nikczemność jest bezlitośnie obnażana. Bo margines już wie, że już stracił monopol na decydowanie o tym co jest jedynie słuszne. Dziś jeszcze cieszy się ze zwycięstwa cmentarza i cepeenu, ze zwycięstwa swojej własnej patologii. Dwójplusdobrzy kaczokwakier dziś wygrał bitwę. Wojny nie wygra na pewno.