Ok. 70 tys. Irlandczyków wyemigrowało w roku finansowym 2010-11 do Australii, Nowej Zelandii, Kanady, W. Brytanii, USA i Niemiec – wobec 46 tys. w roku 2009-10 – wynika z wyliczeń „The Irish Independent”.
Stosunkowo najwyższy przyrost odnotowano w grupie osób emigrujących do W. Brytanii (ogółem 16 tys.), co z roku na rok oznacza przyrost o 56 proc. i o blisko 100 proc. w porównaniu z rokiem 2000-01. Rok finansowy w Irlandii, tak samo jak w W. Brytanii liczy się od początku kwietnia do końca marca.
Z danych brytyjskiego resortu ds. pracy i emerytur wynika, że ok. 300 Irlandczyków na tydzień występuje o przyznanie im numerów ubezpieczenia społecznego niezbędnego do legalnej pracy. Ogromna większość jest w wieku 18-34 lat.
Imigrantów przyciąga też Australia. W roku finansowym 2010-11 wyjechało tam 27 tys. 995 Irlandczyków, co stanowi przyrost o 15 proc. rdr. Wprawdzie większość Irlandczyków przyjeżdża na podstawie krótkookresowej wizy uprawniającej do pracy, ale 3 tys. spośród nich w 2011 r. wystąpiło o prawo stałego pobytu, z czego połowa to osoby przebywające od niedawna.
Na trzecim miejscu jest Nowa Zelandia, dokąd w roku obrachunkowym 2010-11 przyjechało 4 tys. 586 Irlandczyków, trzy razy więcej niż 10 lat wcześniej. Dalsze miejsca zajmują Kanada (4 tys. irlandzkich imigrantów w pierwszym półroczu 2011 r. według danych kanadyjskich władz imigracyjnych) oraz USA (14 tys. 288 osób w 2010 r., o 7 proc. więcej niż w 2009 r.).
Z sondażu przeprowadzonego wśród 1,2 tys. irlandzkich studentów przez Student Marketing Network wynika, że blisko 2/3 planuje wyemigrować po studiach w poszukiwaniu lepszych możliwości zatrudnienia. 37 proc. zamierza to zrobić zaraz po ukończeniu studiów, a reszta w ciągu pięciu lat.
(PAP)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."