Listy powstały mniej więcej w tym samym czasie. Autorka jednego z nich zostanie w przyszłości, w wolnej Polsce uhonorowana najwyższym polskim odznaczeniem. Pierwszy list*: "Kochany syneczku, sprawia mi radość każdy list do Ciebie, a zwłaszcza taki, w którym dowiaduję się jak spędzasz czas, jak się uczysz, żeś zdrów, interesujesz się życiem intelektualnym – słowem jak kształtujesz swoją osobowość. To piękne. Ulegasz jednak pesymizmowi – pisząc, że już nie będzie nam dobrze, nawet gdy się zejdziemy razem. Ignasiu, będzie dobrze, będzie lepiej nawet, wszak zejdziemy się z pewnym doświadczeniem życiowym, bogatsi rozsądkiem, ułożymy sobie ładne spokojne życie – zobaczysz (…) Wiem, że spadł na Ciebie kłopot wielki i zbyt wcześnie i to jest moim utrapieniem, udręką, żeś był sam w tak […]
Listy powstały mniej więcej w tym samym czasie. Autorka jednego z nich zostanie w przyszłości, w wolnej Polsce uhonorowana najwyższym polskim odznaczeniem.
Pierwszy list*:
"Kochany syneczku, sprawia mi radość każdy list do Ciebie, a zwłaszcza taki, w którym dowiaduję się jak spędzasz czas, jak się uczysz, żeś zdrów, interesujesz się życiem intelektualnym – słowem jak kształtujesz swoją osobowość. To piękne. Ulegasz jednak pesymizmowi – pisząc, że już nie będzie nam dobrze, nawet gdy się zejdziemy razem. Ignasiu, będzie dobrze, będzie lepiej nawet, wszak zejdziemy się z pewnym doświadczeniem życiowym, bogatsi rozsądkiem, ułożymy sobie ładne spokojne życie – zobaczysz (…) Wiem, że spadł na Ciebie kłopot wielki i zbyt wcześnie i to jest moim utrapieniem, udręką, żeś był sam w tak młodym wieku, to smutne, że nie da się tego odrobić". Fordon 20 I 1952.
Drugi list**:
Ten dzień
Jaki rozkaz przekazuje nam
na sztandarach rewolucji profil czwarty?
– Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!
Oto Partia – ludzkości wzrok.
Oto Partia: siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.
Jego Partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak.
– – – – – –
*Helena Sieradzka "Julianna", z domu Sobczyńska, urodzona w 1901 roku, Warszawianka, nauczycielka, żołnierz Armii Krajowej, sanitariuszka, czynny uczestnik Powstania Warszawskiego (w Powstaniu straciła 16-letniego syna). Po wojnie nie zrezygnowała z walki o niepodległość. W mieszkaniu Heleny i Makarego Sieradzkich aresztowano rotmistrza Witolda Pileckiego. "Julianna" została skazana na 7 lat więzienia w procesie odpryskowym od sprawy Pileckiego, po rewizji wyrok zamieniono na 6 lat, w więzieniu w Fordonie odsiedziała 6 lat. Jej mąż został skazany na dożywocie. Ich 14-letniego syna Ignacego wyrzucono z mieszkania, pozbawiono środków do życia i utrudniano naukę. Helena Sieradzka wraz z mężem Makarym, w 1991 roku została uhonorowana tytułem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata – Państwo Sieradzcy ukrywali w czasie okupacji niemieckiej trzy Żydówki.
Helena Sieradzka zmarła w 1998 r. w wieku 97 lat. Za działalność w czasie wojny w Armii Krajowej została odznaczona Krzyżem AK. Po śmierci syna Ignacego i męża Makarego panią Heleną opiekował się wnuk Jakub.
—
**Wisława Szyborska, urodzona w 1923 roku,po wybuchu wojny kształciła się na tajnych kompletach, od roku 1945 brała udział w życiu literackim Krakowa, polska poetka, eseistka i krytyk literacki, tłumacz, felietonistka; członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Polskiej Akademii Umiejętności, laureatka literackiej Nagrody Nobla, członek PZPR od końca lat czterdziestych, popierała stalinizm. Z partii wystąpiła w 1966. W lutym 1953 roku, gdy księża skazani w pokazowym procesie księzy Kurii Krakowskiej oczekiwali w celach śmierci na wykonanie wyroku, grupa literatów krakowskich m.in. Wisława Szymborska, Julian Przyboś, Bruno Miecugow, Maciej Słomczyński, podpisała i przekazała władzom „Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego”:
"My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny…". To stąd późniejszy zarzut, że Szymborska ma krew na piórze.
Stalin umarł miesiąc później, wyroków śmierci nie zdążono wykonać. W III RP użyczyła swego pióra do walki z lustracją. W 2011 roku odznaczona Orderem Orła Białego.
Nagrody i odznaczenia przyznane Wisławie Szymborskiej:
Nagroda Kościelskich (1990)
Nagroda Goethego (1991)
Nagroda Herdera (1995)
Nagroda Nobla w dziedzinie literatury (1996).
Człowiek Roku tygodnika Wprost (1996)
Honorowe Obywatelstwo Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa
Dziecięca Nagroda SERCA
Order Orła Białego (2011)
—
http://www.asme.pl/108248140058344.shtml
http://www1.yadvashem.org/yv/en/righteous/pdf/virtial_wall/poland.pdf (str.87)
Rozmowa z byłą więźniarką polityczną:
"Dziennikarze pytają nas, czy nie chcemy zemsty…".
Zwróćcie uwagę na charakterystyczne dzisiaj odwrócenie znaczeń. Oczekiwanie sprawiedliwośći = żądanie zemsty.
Całość tu:
http://tygodnik.onet.pl/1,24550,druk.html
– – – –
http://www.krajski.com.pl/szymbor.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rezolucja_Zwi%C4%85zku_Literat%C3%B3w_Polskich_w_Krakowie_w_sprawie_procesu_krakowskiego
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wis%C5%82awa_Szymborska
—
http://www.funz.eu/2009/06/09/eagle-owned-by-crow/
inne ciekawe zdjęcie można znaleźć tutaj:
http://www.ptaki-polski.pl/do_arty/Image/Ptaki-Polski_1_2006/bielik_4.jpg