– Musimy zdać sobie sprawę, że oprócz wszystkich korzyści, które dają hormony, istnieją także skutki uboczne ich stosowania. I ryzyko wystąpienia depresji jest jednym z nich – stwierdził współautor badań prof. Øjvind Lidegaard, ginekolog-położnik na Uniwersytecie w Kopenhadze.
Nastolatki, które przyjmowały pigułki z progestagenami, są dwa razy bardziej narażone na depresję kliniczną niż młode kobiety, które nie stosowały żadnej formy antykoncepcji. Nastolatki w wieku od 15 do 19 lat były szczególnie podatne na wystąpienie depresji klinicznej – wynika z badania opublikowanego 28 września w „Jama Psychiatry”.
Kobiety, które używały antykoncepcji hormonalnej w postaci innej niż pigułki, np. plastra, były trzykrotnie bardziej narażone na depresję i konieczność stosowania leków przeciwdepresyjnych.
Plastry i wkładki hormonalne uważane są za najbardziej niebezpieczne środki, które w przypadku nastolatek zwiększają ryzyko wystąpienia depresji klinicznej o 310 proc. IUD zwiększa ryzyko rozpoznania depresji o 320 proc.
Naukowcy odkryli, że radykalne pogorszenie nastroju, wymagające stosowania antydepresantów u młodych kobiet, występuje po sześciu miesiącach przyjmowania środków antykoncepcyjnych.
– To jest po prostu jeszcze jedno badanie, potwierdzające negatywne skutki stosowania przez zdrowe, płodne kobiety, środków medycznych, które powodują, że są one chore – komentował dr Joseph Meaney, dyrektor ds. ekspansji Human Life International.
Depresja dołącza do wachlarza innych zagrożeń zdrowotnych doświadczanych przez kobiety, które używają sztucznej antykoncepcji. W 2005 roku Światowa Organizacja Zdrowia zaliczyła pigułki zawierające estrogen i progestagen do środków zwiększających ryzyko wystąpienia raka piersi, macicy i raka wątroby, jak również jaskry i zagrażających życiu zakrzepów.
– W rzeczywistości pełna lista wszystkich udokumentowanych skutków ubocznych hormonalnej antykoncepcji jest tak długa, że zajęłoby całą stronę przednią i tylną bardzo małym drukiem, żeby je wszystkie wymienić. Niektórzy producenci są na tyle uczciwi, że to robią, by ograniczyć swoją odpowiedzialność w przypadku, gdy kobieta dozna zawału lub zakrzepu – twierdzi dr Meaney.
Źródło: lifesitenews.com