drwię z waszej wolności pod niebieskim niebem…
drwię z waszej wolności pod niebieskim niebem
gdzie złotych gwiazdek oczęta kaprawe
gdzie zasłuchani w muzykę pieniądza
hossa i bessa są najwyższym prawem
drwię z tej wolności w kagańcu pokory
na krótkiej smyczy unijnego prawa
gdzie niczym dziwka kłania się Brukseli
bez cienia wstydu skundlona Warszawa
jak ladacznica w sztucznej biżuterii
będziesz się Polsko sprzedawać Europie
aż kiedyś ona gdy się jej już znudzisz
z pańskiego domu na bruk cię wykopie !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid