Marek Konrad już jedzie by protestującym recytować, a Ewelina Flinta montuje nagłośnienie by dać im koncert…
Już tylko sekundy dzielą nas od momentu, kiedy polskie elity znowu będą się solidaryzowały z protestującymi przeciwko władzy.
Obserwujmy bacznie namiot przed pałacem prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu gdyż za chwilę Piotr Najsztub dowiezie tam rosół ze swojej restauracji, a prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz dostarczy toj-toje i kanapki oraz wyda błyskawiczną zgodę na ten słuszny protest.
Marek Konrad już jedzie by protestującym recytować, a Ewelina Flinta montuje nagłośnienie by dać im koncert. Profesor Karol Modzelewski w konsultacji z Aleksandrem Smolarem przygotowuje wykład, a Jolanta Kwaśniewska właśnie stoi w kwiaciarni za różą, którą wręczy osobiście bohaterom z białego namiotu.
Sławomir Sierakowski właśnie złożył w drukarni pierwszy numer „Kuriera Białego Miasteczka II”, a Krysia Janda z Marysią Seweryn i Kazią Szczuką biegną by wyrazić uznanie dzielnym przedstawicielom „Solidarnych 2010”, którzy wrażemu reżimowi powiedzieli NIE.
Rychu Kalisz zaparkował nieopodal swojego jaguara i zmierza w kierunku namiotu by przed kamerami zaprezentować swoje lewicowe serce bijące zawsze dla słabszych. Po drodze wyprzedza go biegnąca jak łania Henia Krzywonos-bohaterska tramwajarka ksywa „Łamistrajk”.