Niestety nie Nowy Ekran, tylko Unia Europejska, która została laureatką (a może bezpłciowym laureatem) Pokojowej Nagrody Nobla.
Tak więc czas otwierać szampany (oczywiście wg. zaleceń zawartych w dyrektewie unijnej O otwieraniu napojów alkoholowych) i cieszyć się tym wspaniałym sukcesem. Liczę, że z tych 930 tysięcy euro nagrody, lwia część dostanie się w ręce naszych umiłowanych przywódców, co, zważywszy na fakt, że budżetem rządzi nie byle kto, bo p. Lewandowski, jest pewne.
W czasach demokracji totalnej taka nagroda to strzał w dzisiątkę Komitetu Noblowskiego. Laur otrzymał bowiem bezosobowy, nieposiadający ani duszy, ani ciała twór, symbolizujący największy (tzw. pokojowy) upadek moralny i cywilizacyjny. Nagrodzona została tym samym koncepcja w gruncie rzeczy antyeuropejska, której celem jest zniszczenie wszystkiego co z prawdziwą Europą się kojarzy: kultura, narody, etyka, wolność etc.. Brawo Norwegowie!
Mamy pokój w naszej Europie. Przecież nikt nie umiera w walce, matki nie płaczą za synami idącymi na wojnę. Tymczasem, wg. raportu Aborcja w Europie i Hiszpanii podczas pokoju(!)w samym 2008 roku na Starym Kontynencie zginęło 2 864 649 niewinnych dzieci(!). Wszystko odbyło się zgodnie z prawem!
Wojna trwa! Wojna cywilizacji!