Oto jakich przeciwników i zadania dobiera sobie ostatnio nasz niby-premier.
A TVN donosi z dumą, że drużyna Tuska wygrała z wymagającym przeciwnikiem 5:2.
Czy są jakieś granice tego politycznego absurdu?
Żenada i wstyd to za małe słowa.
. .
Oto jakich przeciwników i zadania dobiera sobie ostatnio nasz niby-premier.
A TVN donosi z dumą, że drużyna Tuska wygrała z wymagającym przeciwnikiem 5:2.
Czy są jakieś granice tego politycznego absurdu?
Żenada i wstyd to za małe słowa.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.