„Każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje”
Bez wątpienia słusznym, lecz bynajmniej nie ZBAWIENNYM jest postulat dymisji premiera III RP oraz postawienie go przed sądem.
Pytanie, które zamierzam postawić brzmi następująco: Co dalej? Wynika ono z obaw, iż po odsunięciu od władzy tzw. Platformy sytuacja zasadniczo nie ulegnie zmianie. Mam poważne wątpliwości, co Polacy wiedzą:
1.O stanie polskiego państwa , o aktualnych realiach geopolitycznych oraz o ustanowionym przez ostatnie 22 lata prawie, które niczym przysłowiowe bagno permanentnie wciąga i unieruchamia nas w pozycji „bananowej kolonii „ europejskiej?
2.Jaka część narodu polskiego jest w stanie wyczuwać i formułować instynktownie polską rację stanu oraz jej bronić?
Fiksacja na odsunięciu od władzy kolejnego najgorszego (po SLD) rządu w ciągu minionego XX lecia nie sprzyja refleksji nad Ojczyzną. Panowie i Panie z PO są, bowiem tylko częścią mierzwy, na której kwitnie okrągłostołowy postkomunistyczny układ.
Jakiś czas temu Fiatowiec przypomniał część naszej historii m.in. fakt odrzucenia w polskim sejmie projektu ustawy KPN o restytucji Polski.(1991) Projekt ponoć zawierał wady, lecz był projektem definitywnego zerwania z PRLem. Został zgodnie odrzucony zarówno przez komunistów , lewaków z UD jak i przez inne kluby.
Zastanówmy się, o co nam chodzi. Mi o Niepodległe, Normalne państwo Polskie, które mogłoby powstać tylko na gruncie Nowej Konstytucji Polskiej, ufundowane na normalnym a więc nie unijnym prawie. Tego na pewno nie chcą „opozycyjni” oportuniści usadowieni na unijnych synekurach.
Czy w najbliższych wyborach wygra opcja antyplatformiana lecz tradycyjnie niewolnicza?
___________________________________________________________________
Fot: /AFP/ źródło