Donald, Premierze – Toli ci nikt nie odbierze!
30/05/2011
537 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
O ile mi wiadomo, szanowna małżonka Donalda, choć ma na imię Małgorzata , zastrzeżeń do Toli nie zgłasza.
Ja jestem człowiek nienajmłodszy, ale za to – nowoczesny. Ba! W kwestiach obyczajowych, to ja jestem za wolnością na maksa i bez ograniczeń.
Mam tylko jedno, acz stanowcze żądanie:
by, cytując Pawlaka z Kochaj albo rzuć: tę wolność „każdy miał we własnym domu”.
Mówiąc krótko, masz sąsiadkę na boku – proszę bardzo, byle za zamkniętymi drzwiami i może nie przez megafon.
Wolisz z kolegą z pracy? Ależ proszę bardzo, z zastrzeżeniem jak wyżej.
Kolejnych wariantów wyliczał nie będę, bo jak rozumiem, większość zdecydowana czytających tego bloga, to osoby pełnoletnie, zresztą, czasy teraz takie, że od niepełnoletnich wiele by się można nauczyć.
Dlatego nie rozumiem zupełnie agresji, jaką w rządowych organach przymusu (już nie nadążam za śledzeniem, czy milicja, czy ORMO, czy inne Zubrzyckie) , wywołał transparent informujący, że Donald ma Tolę.
No ma, i co z tego?
O ile mi wiadomo, szanowna małżonka Donalda, choć ma na imię Małgorzata , zastrzeżeń do Toli nie zgłasza.
Donald wysportowany, energię musi wyładowywać w bieganiu po plaży przez pół tygodnia i po warszawskimboisku przez drugie pół, to nie ma się co dziwić, ze ma też i Tolę.
Tylko pozazdrościć (formy).
Dlatego ciąganie po sądach młodzieży, która propaguje przy pomocy transparentów świetną kondycję fizyczną Donalda uważam za nie tylko bezsensowne, ale wręcz szkodliwe.
Żyjemy w Europie, w 21 wieku i nie takie niusy europejska opinia publiczna przełknęła i przełknie.
A zatem, proponuję Rządowi wrzucić na luz i nie nasyłać na młodych ludzi milicji, bo nic złego w powietrzu nie wisi – Donald, Premierze – Toli ci nikt nie odbierze!