Członkowie i członkinie Klubu PO spotkali się pod warszawą w Magdalence… nie zaraz pod Warszawą, ale w Jachrance. Dokonano resume po porażce w wyborach prezydenckich, poczyniono założenia na przyszłość i takie tam. Wyłoniła się nowa… nie zraz stara silna osobowość w osobie pani premier, która zadeklarowała się wziąć wszystko na klatę. Cóż chyba dobrze, bo jako że jest kobietą jej klata jest amortyzowana, więc może wyjdzie z tego, co się będzie działo w niedalekiej przyszłości cało.
Media, które wnikliwie obserwowały reakcje członków i członkiń po spotkaniu doniosły: „dobry humor nie opuszcza polityków PO”. My jednak wiemy swoje. Wiemy, co się kryje pod tymi maskami dobrego humoru. Zupełnie inne maski charakterystyczne dla… greckiej tragedii, chociaż i to jest określenie nad wyraz, bo w naszych dekoracjach to ciągle jest tania farsa.
Z pozdrowieniami rd. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję