Panie pragną, abyśmy my Polacy bili się we własne piersi…
Unoszą się tzw. ŚWIĘTYM OBURZENIEM, emocjonują się, egzaltują, zapewniają, że mówią o faktach, po czym nie są w stanie przytoczyć żadnego.
Gdy inni opowiadają o faktach, to one znowu posykują teatralnie na fotelach, Lis im wtóruje, macha gazetami "obraźliwie antysemickimi", ale co w nich jest tego nie wie nikt…zero weryfikacji.
Holand wali tekstem, że dżentelmeni o faktach nie dyskutują…, żadnych nie podaje, podane odrzuca…
Taką ekwilibrystykę uprawiają, że można się pogubić…
Ale nie dajmy się temu, poprośmy obie Panie aby biły się we własne piersi…
A my opierajmy się na faktach, liczbach i statystykach, prośmy redaktorów, Pana Lisa, aby zrobił nam zestawienie:
Liczba Polaków wydanych i okradzionych przez Żydów, liczba Żydów wydanych i okradzionych przez Polaków, uwarunkowania środowiskowe, czasoprzestrzenne etc., czyli jak najwięcej korelantów, zapraszamy ekspertów, badaczy, którzy opisują zjawiska, a nie je interpretują….
Czyli dajemy możliwość zapoznania się z tematem odbiorcy, a nie wpływamy na jego podświadomość, gotując emocjonalny wywar…
Po takiej weryfikacji, możemy się wspólnie pouderzać w piersi, proporcjonalnie do przewin, podajemy sobie ręce, prosimy nawzajem o wybaczenie i gitara….
A to co Panie Szczuka, Holand i Lis zrobili wspólnie w programie, to był pokaz braku kontaktu z rzeczywistością, i próba na siłę przekonania do swoich wyobrażeń Polskiego społeczeństwa.
Nie oglądam TVP, właśnie dlatego, ale gdy czasem zdarzy mi się trafić na takie manipulacje, to mówię stanowczo, nie zgadzam się, to jest ANTYPOLONIZM…
Matka Polka : )))