Dmowski zginąłby w Auschwitz

Lewica chce upaństwowić pamięć. Najbardziej mordercza ideologia świata uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym, co moralne, a co nie. Stawia zarzut „faszyzmu” wszystkim przeciwnikom lewicy.

Gdyby twórca polskiej narodowej demokracji, Roman Dmowski (zm. 2 stycznia 1939 roku), doczekał napaści Niemiec i Rosji na Polskę, to niechybnie zginąłby w Auschwitz. Narodowy socjalizm,ideologia lewicowa (rasizm istniał też w polityce rosyjskiej wobec nierosyjskich mieszkańców

CCCP

czego dowodem były akty ludobójstwa na Polakach*, Ukraińcach,Tatarachczy innych grupach narodowościowych). Hipokryzja była i jest od wieków w Rosji instrumentem uprawiania polityki*. Stalin wymyślił określenie „faszyzm” na demokrację typu zachodniego; teraz tak zwana lewica i

Nowe Oświecenie

posługują się nim dla dyskredytacji swych przeciwników politycznych (wobec braku argumentów), zakładając skojarzenie faszyzm=Auschwitz*.  Tymczasem to zwykła hucpa. Z kolei Niemcy nie znają odpowiednika pojęcia „narodowiec”, zastępując je (błędnie) terminem „nacjonalista”. A przecież

narodowiec

to nie szowinista, prześladujący innych, lecz patriota, broniący swej grupy przed prześladowaniami  ze strony innych. Język niemiecki jest tu mniej doskonały od angielskiego, który trafniej oddaje te niuanse. Komuniści wiedzą o tym dobrze, ale różne „antify” mają na celu wyłącznie „Endlösung”.
 

* Timothy Snyder, Skrwawione Ziemie

* Adam Zamoyski,Własną drogą

* Stalin nie mógł przecież określać III Rzeszy po wybuchu wojny z byłym sojusznikiem jako narodowo – socjalistycznego wroga, no bo jak to socjalizm może być wrogiem Związku Socjalistycznych Republik Rad? Hypokryci na Kremlu nazwali wówczas ten system „faszyzmem”. Tak narodziło się lewackie i błędne skojarzenie faszyzm=Auschwitz. I tak uratowano dla ludu pracującego miast i wsi słowo „socjalizm”, usuwając je z określenia systemu politycznego III Rzeszy.

Post scriptum: podeszły wiek nie uchroniłby Dmowskiego od męczeństwa. Starcy byli mordowani przez Niemców i Rosjan na równi z dziećmi. Uprzedzając komentarze (zwłaszcza na onecie) że to nie byli żadni Niemcy czy Rosjanie, a nazisci i komuniści, odpowiadam, że za potop szwedzki (najbardziej wyniszczającą wojnę w dziejach Polski) odpowiadają Szwedzi, a nie karolacy.

Dmowski dołączyłby do takich postaci, jak św. Maksymilian Kolbe, o którym niejacy:Warren Green, Daniel Schlafly, John Gross: Kolbe&Anti-Semitism,New York Review of Books, 14 kwietnia 1983, pisali, że był nacjonalistą i antysemitą.

Stąd wniosek, że polscy antysemici bardzo zasłużyli się dla ratowania żydów i Żydów z rąk Niemców.

Dla tych, którzy nie rozróżniają pojęć „żyd” i „Żyd” (zwłaszcza moich Komentatorów na onecie) wyjaśniam, że żyd mógł być Polakiem (wyznania mojżeszowego). Nie zabrakło też narodowych demokratów pochodzenia żydowskiego.