Takie sytuacje się zdarzają, znam to z autopsji, bo mi też się niedawno to zdarzyło. A niestety nasze chore prawo spadkowe, dbające o interes złodziei, na to zezwala.
Co musisz w takiej sytuacji zrobić?
Przede wszystkim nie wpadaj w panikę i nie spłacaj tego długu tylko dlatego, że bank wysłał Ci wezwanie do zapłaty. Ale jak najszybciej zacznij działać, bo dług taki może być zarówno efektem czyjejś pomyłki lub próby wrobienia Ciebie w spłacanie czyichś długów, ale może być też długiem po nieznanym Ci dalekim krewnym, którego najbliższa rodzina odrzuciła spadek, a Ty masz pecha i jesteś następną osobą w linii dziedziczenia ustawowego. A na odrzucenie spadku lub przyjęcie go z dobrodziejstwem inwentarza masz 6 miesięcy od dowiedzenia się o dziedziczeniu, w tym przypadku termin zaczyna biec od dnia otrzymania pisma z banku.
Jeżeli nie wyjaśnisz sprawy, to bank będzie ścigał Ciebie za ten dług, niezależnie od tego, czy jest to pomyłka, czy spadek. A po 6 miesiącach automatycznie przyjmujesz spadek wprost – czyli bez ograniczenia odpowiedzialności za długi.
W pierwszej kolejności skontaktuj się z tym bankiem i kategorycznie zażądaj informacji, na jakiej podstawie odziedziczyłeś dług. Poinformuj też bank, że nie znałeś zmarłego spadkodawcy, rozmowy z bankiem są zazwyczaj nagrywane i mogą służyć jako dowód, że o dziedziczeniu wcześniej nie wiedziałeś, co może być potrzebne, gdyby bank próbował udowodnić Ci, że przekroczyłeś termin na odrzucenie spadku… Bank musi Ci podać, skąd ma Twoje dane, skąd dowiedział się, że akurat Ty jesteś spadkobiercą, a Ty masz pełne prawo o tym wiedzieć. Bank musi Ci wskazać instytucję, z której otrzymał dane o Tobie – najczęściej jest to sąd, czasem może być Biuro Ewidencji Ludności.
Zażądaj też numeru pisma, które bank otrzymał od tej instytucji, to może być niezbędne podczas kontaktu z sądem. Możesz próbować skontaktować się telefonicznie z bankiem, ale gdyby bank nie chciał podać tych informacji przez telefon, to udaj się z tym pismem do najbliższej placówki lub w razie braku takowej – zwróć się na piśmie do banku o podanie tych informacji.
Jeżeli już zdobędziesz informacje, skąd bank ma Twoje dane i na jakiej podstawie odziedziczyłeś dług, skontaktuj się z instytucją, która te dane udostępniła bankowi, np. z sądem. Jeżeli zaszła pomyłka (być może celowa, aby Ciebie wrobić, choć tego się raczej nie dowiesz, chyba że zawiadomisz prokuraturę), to zażądaj, aby sąd wysłał do Ciebie na piśmie sprostowanie, że nie jesteś spadkobiercą po tej osobie. Później wyślij ksero tego sprostowania do banku, chyba że zrobi to za Ciebie sąd. Przechowuj to sprostowanie w znanym Ci miejscu, może się przydać, w razie gdyby bank próbował Cię ścigać za ten dług, wtedy jeszcze raz je wyślij.
Jeżeli dług jest spadkiem po nieznanym Ci krewnym, to musisz podjąć standardowe działania, tak jakbyś odziedziczył spadek po ojcu czy matce i odrzucić spadek albo wziąć go z dobrodziejstwem inwentarza, wtedy dług będzie ograniczony do wartości odziedziczonego majątku. Najpierw musisz ustalić, co wchodzi w skład spadku i w zależności od tego podjąć stosowną decyzję. Próbuj też ustalić, czy zmarły nie miał innych długów, co może być niezbędne do sporządzenia spisu inwentarza. Jeżeli możesz, to próbuj się skontaktować z najbliższą rodziną zmarłego, może udzielą Ci jakichś dodatkowych informacji o spadku. Niemniej bądź czujny i ostrożny, abyś się nie pogrążył. Jeżeli nie masz pewności co do składu spadku i nie masz możliwości ustalenia tego, to lepiej odrzuć taki spadek.
Pamiętaj przy tym, że odrzucony przez Ciebie spadek przechodzi na Twoich spadkobierców, tak jakbyś ty nie dożył jego otwarcia. Wówczas najlepiej powiadom ich o tym, a jeżeli są wśród nich Twoje nieletnie dzieci, wówczas możesz próbować odrzucić ten spadek w ich imieniu w sądzie rodzinnym.
PAMIĘTAJ – DŁUGÓW NIE MUSISZ DZIEDZICZYĆ. A NA UWOLNIENIE SIĘ OD NICH MASZ 6 MIESIĘCY OD DOWIEDZENIA SIĘ O DZIEDZICZENIU!!!