Bez kategorii
Like

Dlaczego zagłosuję na PiS?

20/05/2011
400 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Trudno dziś sobie wyobrazić jako normalną sytuację w której ginie urzędująca głowa Państwa i połowa opozycji a winnych nie tylko że nie ma, ale nawet nikt ich nie szuka.

0


Jarosław Kaczyński dziś zdecydowanie góruje nad swoimi wszystkimi rywalami przede wszystkim odpornością na krytykę, instynktownego wyczucia który pomysł/projekt jest rzeczywiście propaństwowy (niestety w ostatnim czasie, bardzo bardzo mało było takich projektów), a za którym stoi tylko chęć utrzymania/umocnienia władzy.

Dla Donalda Tuska najbliższe wybory to "być albo nie być",  nie tylko w sensie politczynym, ale przede wszystkim najprawdopdobobniej prawno-karnym.

Trudno dziś sobie wyobrazić jako normalną sytuację w której ginie urzędująca głowa Państwa i połowa opozycji a winnych nie tylko że nie ma, ale nawet nikt ich nie szuka.

Gdy premier się myli skutki takich pomyłek bywają dla państwa katastrofalne, a premier Tusk mylił się doprawdy od początku i przez calutki czas. Dlatego, aby prawo było prawem a państwo było Państwem w pewnych sprawach nie może być względu na to, że dotyczy ona premiera o wielu ludzi z pierwszych stron gazet. Są winni śmierci Prezydenta RP i powinni zostać osądzeni przez Trybunał Stanu. W przeciwnym razie okaże się, że nasza konstytucja, podział władzy i instytucja Trybunału Stanu do czysta fikcja.

Prawo i Sprawiedliwość jest dziś za sprawą swojego lidera partią dojrzałą, doświadczoną, przygotowaną jak nigdy do przejęcie odpowiedzialności za państwo, a jednocześnie stawiający Prawdę przez duże "P" na pierwszym miejscu.

Na PiS glosowałem w roku 2005 (wtedy przekonany, że z PO stworzą dobry dla Polski rząd), potem w 2007, zagłosuję na nich także w nadchodzących wyborach.

Jeśli można było PiS w latach 2005-2007 oskarżać o nieskuteczność, to dziś argumentu tego nie wysuwają nawet najzagorzalsi przeciwnicy PiS, bo czymże jest "nieskuteczność" Jarosława, kiedy to w kraju bezrobocie spada, PKB rośnie, podatki zostają obnizone, wzrasta bezpieczeństwo, itd… naprawdę pozytywny wpływ państwa Jarosława Kaczyńskiego na wszelkie dziedziny życia był pozytywny i zauważalny. Jarosław nieskuteczny był w jednym: staną do walki w istocie przeciw wszystkim, wszyscy widzieli go jako swego główne rywala, bo jak ktoś kiedyś napisał PO, SLD, PSL, PJN walczą w ramach istniejącego układu, natomiast PiS jest partią, która chce ten układ radykalnie zmienić, widać jak na dłoni jak wielu beneficjentów tego układu piastuje dziś istotne dla państwa stanowiska, jak jednkierunkowa może być krytyka służąc tylko i wyłącznie zachowania isniejącego status quo.

"Skuteczność" Donalda Tuska oznacza, tragiczny stan finansów publicznych, rekordowe bezrobocie, zduszenie gospodarki poprzez podniesienie podatków, dotakowo mamy w pakiecie, niejako gratis katastrofy lotnicze jakich świat nie widuje nigdzie poza naszym krajem, gratis mamy walkę z opozycją pod pretekstem walki z kibolami, "skuteczność" w jego wykonaniu, to istocie powrót do schyłku komunizmu. Różnica czy dziś, czy wtedy niewielka: i wtedy i dziś rządzą nami naprawdę mali ludzie, ludzie dla których każde położenie, każda państwowa funkcja (mówię o państwowej, bo  o biznesie, o rozwoju gospodarczym Ci panowie i te panie doprawdy wiedzą bardzo, bardzo niewiele), każde w istocie miejsce w życiu będzie jedynie szansą na kolejne krętactwa. Takich ludzi już nie chcemy, szkoda czasu, by rządzili nami Ci, którym potrzebni jesteśmy tylko jeden jedyny raz na kilka lat – gdy decyduje się ich dalsze trwanie przy władzy, traktując poza tym jak bandę zapierdalaczy, niemyślących zapierdalaczy z móżdżkiem świnki morskiej.

0

mechanics

NULL

12 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758