Dlaczego warto zaskarżać kredyty frankowe do sądów?

Nie zaciągnąłem kredytu we frankach szwajcarskich, ale z uwagą obserwuję walkę Macieja Pawlickiego i stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu (SBB), zob. https://www.bankowebezprawie.pl/. Mam także nieodparte wrażenie, że jak na razie Dobra Zmiana nie odważyła się tak naprawdę huknąć pięścią w banksterski stół i wszystkie szalbierstwa, które zostały udowodnione bankom, udzielającym tzw. kredytów frankowych, zostały ujawnione tylko dzięki determinacji społeczeństwa obywatelskiego, skupionego najpierw w ruchu a następnie w stowarzyszeniu SBB. Ostatnio na łamach „wPolityce.pl” ukazała się informacja przekazana przez Macieja Pawlickiego, którego niezłomna, nie tylko dziennikarska postawa w sprawie toksycznych kredytów, zasługuje na najwyższe uznanie, zob.

http://wpolityce.pl/gospodarka/328254-rzecznik-finansowy-nokautuje-bank-millenium-sady-dostaja-twarde-fakty .

Nie o laurki mi dzisiaj jednak chodzi, ale o wsparcie starań Macieja Pawlickiego i jego towarzyszy frankowej niedoli z SBB.

W dzisiejszym krótkim felietonie chciałbym nieśmiało zwrócić uwagę, na pewien aspekt ewentualnych działań frankowych kredytobiorców, zasugerowany tytułem tego tekstu. Otóż kilka miesięcy temu „popełniłem” artykulik o uwikłaniach finansowych i kredytowych kilku prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Gorlicach, które wyszły na jaw w związku z upublicznieniem zeznań majątkowych, przez członków „kasty czerwonych żabotów”, jak ich nazywam od jakiegoś czasu, zob.  http://gorliceiokolice.eu/2016/10/gorliccy-prokuratorzy-w-szponach-kredytow-a-niektorzy-takze-w-szponach-akcji-spolek-prawa-handlowego-o-oswiadczeniach-majatkowych-tadeusza-cebo-slawomira-korbelaka-dagmary-nalepy-i-arlety/. Ku mojemu zdziwieniu, co widać w załączonym tekście, po zlustrowaniu kilkudziesięciu prokuratorskich zeznań majątkowych, stwierdziłem, że do rzadkości nie należą bardzo wysokie zobowiązania zaciągnięte przez ww. członków owej kasty właśnie we frankach szwajcarskich. Jeśli fakt ten stał się normą w Nowym Sączu i w Gorlicach, to ryzykując niewielki błąd logicznego rozumowania, można stwierdzić, że duża grupa frankowiczów, to polscy prokuratorzy. A jeśli prokuratorzy, to także… sędziowie, bo to jest jedna sitwa i towarzystwo wzajemnej adoracji, szczególnie w Polsce B.  A jeśli sędziowie… to trzeba zdecydowanie składać pozwy do sądów powszechnych przeciwko banksterom i walczyć z bankowym bezprawiem. Bo w tych wypadkach kasta sędziów stanie po stronie pokrzywdzonych, bo sami są zainteresowani zwrotem zagrabionych walorów finansowych. I takie pozwy polscy sędziowie będą wreszcie sprawiedliwie osądzać. I w tej jednej, jedynej sprawie polscy sędziowie w sporze „obywatel – władza” staną po stronie obywateli!!!