„Dlaczego państwa się zadłużają?” – najgłupsze pytanie na świecie
13/12/2011
768 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Gdzieś przeczytałem to pytanie, chyba też na łamach Nowego Ekranu – i wydaje się ono bardzo rzeczowe, prawda?
Nie prawda. Jest to najgłupsze, najbardziej naiwne pytanie na świecie.
Państwa nie mogą "SIĘ" zadłużać – mogą tylko zadłużać swoich obywateli – czyli zabierać im przyszłe zarobki.
Państwa nie mają własnych pieniędzy – bo nie mogą ich mieć! Państwo to nie firma – nie zarabia, nie przynosi zysków, nie pracuje. Państwo to twór abstrakcyjny – istniejący tylko w świadomości ludzkiej.
Oczywiste jest, że państwo może wejść w posiadanie pieniędzy TYLKO W JEDEN SPOSÓB – musi zabrać je swoim obywatelom.
Nie ma innej możliwości.
Albo zabiera jawnie, czyli pieniadze, które obywatele posiadają dzisiaj – i wtedy nazywamy to ściąganiem podatków.
Albo zabiera "po cichu", czyli pieniądze, które obywatele dopiero zarobią w przyszłości (w tym również ci obywatele, którzy dopiero się urodzą) – i wtedy nazywamy to zadłużaniem się państwa.
Ale to są tylko różne ("piękne") nazwy na to samo zjawisko: zabieranie pieniędzy swoim obywatelom. Bo tylko w taki sposób państwo może wejść w posiadanie jakichkowliek pieniędzy.
Zatem tytułowe pytanie – powinno raczej brzmieć: dlaczego państwa zabierają obywatelom pieniądze "po cichu" a nie jawnie?
Odpowiedź jest równie oczywista – bo tych pieniędzy obywatele nie widzą, więc nie zauważają ILE państwo im tak naprawdę zabiera.
Gdyby państwo spróbowało zabrać obywatelom tyle samo pieniądzy co dzisiaj – tyle, że jawnie (tzn. "naraz") – a nie rozłożone sprytnie w czasie – to obywatele zlikwidowali by takie państwo w dwa tygodnie!
..a tak? Hulaj dusza – piekła nie ma – obywatele ślepi i głupi nigdy nie wpadną na to, ile się im zabiera.
Alternatywa dla DEMOKRACJI << prev || next >> Koniec kryzysu – czas na żniwa