albo Daniel, czy młody Stuhr
«Nie możecie służyć Bogu i Mamonie».
Łk 16, 13
Nie wiem dlaczego taka burza się rozpętała po oświadczeniu Opani. Trochę empatii. Ja ostatnio się trochę interesuję możliwością przystąpienia do obozu postępu, no to wiem. Drogi wejścia nawet szukając ostatnio napisałem: Pomożecie? Którędy do obozu postępu? Pytam o drogę
A nikomu nie przyszło do głowy, że może Pan Opania reprezentuje właśnie obóz postępu? Opania też człowiek. Z czegoś żyć trzeba, no nie? Każdy chyba chce mieć pracę i sukcesy. Pieniędzy się nie olewa, jak to mówią Rosjanie, a może ziomale Janka Kobylańskiego z Ameryki Łacińskiej: „Pecunia non olet”.
Owszem honor się zastępuje honorarium, ale to już skutki uboczne.
Światły członek obozu postępu myśli pragmatycznie. Przypomnę, że jeden z obiecujących 300 mld instruował onegdaj: „pierwszy milion trzeba ukraść”. I tak już jakoś im zostało.
Przecież dla nich to niepojęte, żeby można chcieć coś zrobić dla dobra wspólnego. Tak bezinteresownie. Z potrzeby serca. A serce nie sługa.
Mają tak głęboko zakodowane, że polityka jest be i wszyscy kradną (grabią do siebie), że zagranie kogoś uczciwego, dla kogo Polska jest najważniejsza – się w pale nie mieści. Było oglądać lemingi w TV. Ja pamiętam taką scenkę z komisji śledczej, kiedy maglowano śp. Wassermanna w związku z faktem przyjęcia trzech mężów reprezentujących interesy kierowanych przez nich firm. Nie mogli zrozumieć, jak mógł ich tak po prostu przyjąć, bezinteresownie. To co dla nas jest oczywiste, im się w pale nie mieści.
Tego się nawet nie da zagrać, skoro się nie czuje.
Tu nie chodzi jednak tylko o to, że to obciach i się nie czuje roli. Putina, czemu nie. Hitlera też można zagrać. Nawet Kalinę w „Pokłosiu”.
Wytyczne zostały jasno określone i każdy kto przystępuje do obozu światłości i postępu powinien sobie z tego zdawać sprawę. Przypomnę, że Pan Bartosz Arłukowicz w maju 2011 obejmując stanowisko w Rządzie ds. wykluczania (sic!) oświadczył uroczyście, w świetle kamer i w obecności samego Pana Premiera Donalda Tuska:
„zrobię wszystko, by nie dopuścić PiS do władzy”.
To naczelna zasada i credo obozu postępu. Nawet jeśli takie wyznanie może się wydać nie wiem jak obciachowe w tej sytuacji i kompromitujące członka Rządu, walczącego z wykluczaniem, nawet jeśli może kojarzyć z wykluczaniem właśnie i utratą twarzy, to jednak IMHO warunek sine qua non. Bez tego nie ma mowy o graniu w drużynie Donalda. Wiąże się to oczywiście z określonymi zakazami. Jeśli coś jest sprzeczne z logiką, tym gorzej dla logiki. Nie ma zmiłuj [pomiłuj]. Kiedy „Radek” mówił „dorżniemy watahy” Donald z HGW bili brawa.
Czyżby nikt nie zapoznał się z wytycznymi Pana Premiera Donalda Tuska, który 19 stycznia 2011 w sejmie powiedział wyraźnie: „wygrać prawdę”. I sam Pan poseł Tomasz Tomczykiewicz reprezentujący klub PO RP też potwierdził to stanowisko.
Embargo dotyczy zamachu i Jarka Kaczyńskiego.
Oficjalnie o uznaniu za oszołoma każdego, kto ośmieli się dopuszczać hipotezę zamachu mówił ostatnio sam Minister Sprawiedliwości Jaro Gowin.
Natomiast o stosunku jaśnie oświeconych z obozu postępu do braci Kaczyńskich wiemy nie od dziś. Wyjaśniał to ostatnio niejaki J. F. Libicki w notce z22.11.2012 01:23 Ciężki błąd Gowina.
Źródła:
„Opania: nie będę brał udziału w takiej rzeczy
Aktor ocenia Jarosława Kaczyńskiego jako postać "antypatyczną", podobnie też określa Prawo i Sprawiedliwość, której to partii J. Kaczyński przewodzi.
– Nie mam zamiaru im pomagać w nakreślaniu ich bzdurnych przekonań. To, co oni uznają, czyli że w Smoleńsku doszło do zamachu, jest bzdurą. Nie będę brał udziału w rzeczy, która przypuszczalnie będzie szła w tym kierunku – podkreśla Marian Opania w rozmowie z Onetem.
Obawia się on zatem, że film "Smoleńsk" będzie wskazywał na możliwość, że w Smoleńsku prezydent Lech Kaczyński zginął w zamachu, a do promocji takiej tezy aktor ręki nie chce przykładać.
Jednocześnie w przekonaniu rozmówcy Onetu przyczyną katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. był ewidentny bałagan tak po stronie polskiej jak i rosyjskiej – "taka jest smutna prawda".”
Wklejono z <http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/znany-aktor-zagra-lecha-kaczynskiego-w-filmie-smol,1,5311153,wiadomosc.html>
„Otrzymałem taką propozycję i od razu odmówiłem – powiedział w rozmowie z Onetem.”
„A jeśli badania prokuratury za pół roku wykażą na wraku jakieś śladowe ilości materiałów wybuchowych i ten fakt natychmiast będzie nadinterpretowany przez prawicę? Bronisław Wildstein po artykule w "Rzepie" wezwał ludzi do wyjścia na ulice i obalenia rządu, Kaczyński zaczął mówić o "niesłychanej zbrodni". Jak rząd poradzi sobie z takim scenariuszem politycznym?
– Nie wierzę w taki scenariusz. Zamachu nie było i dla wszystkich racjonalnie myślących ludzi jest to oczywiste.”
Cały tekst:http://wyborcza.pl/1,75248,12922910,Gowin__Szalency_sa_wszedzie.html?as=3#ixzz2DK6vSvMb
„Opania: Nie mam zamiaru im pomagać w nakreślaniu ich bzdurnych przekonań”
Wklejono z <http://www.fronda.pl/a/smolensk-a-krauze-lecha-kaczynskiego-zagra-marian-opania,23840.html>
„A może Opania zagrałby Putina?”
Wklejono z <http://januszwojciechowski.salon24.pl/467158,a-moze-opania-zagralby-putina>
Ciężki błąd Gowina
„Niestety popełnił – jak wspomniałem – ciężki błąd. Ma do niego prawo, ale błąd przerwania antypisowskiego, sanitarnego kordonu, pozostaje błędem. Jarku – nie idź tą drogą…”
Wklejono z <http://jflibicki.salon24.pl/466160,ciezki-blad-gowina>
I potwierdził:
„Podtrzymuję wszystko to, co napisałem we wczorajszym – dotyczącym spotkania Jarosława Gowina z prezesem PiS – poście. Że z PiSem nie można rozmawiać. Że trzeba go izolować. Że trzeba go otoczyć sanitarnym kordonem. Że prezes PiS i jego oddziały to zagrożenie dla Republiki.”
http://jflibicki.salon24.pl/466450,dobrze-ze-nie-musze-glosowac