Bez kategorii
Like

Dlaczego kosmici nie istnieją

24/09/2011
489 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

W mieszkaniu Hiobowskich rozległ się pisk, który stopniowo narastał. Otwarły się drzwi mieszkania, do wewnątrz wpadła siostra Łukaszka, a pisk osiągnął apogeum.

0


W mieszkaniu Hiobowskich rozległ się pisk, który stopniowo narastał. Otwarły się drzwi mieszkania, do wewnątrz wpadła siostra Łukaszka, a pisk osiągnął apogeum.
– Pewno chłopak ją pocałował – zauważył sarkastycznie Łukaszek i wrócił do tego, czego nie lubił najbardziej, czyli do odrabiania lekcji.
– Istnieje życie pozaziemskie!!! – piszczała siostra Łukaszka. – Gdzie moja komórka?!! Muszę to sfilmować!!!
– Życie pośmiertne – poprawił ją z naciskiem dziadek. – My, katolicy…
– Nie, nie, nie, nie, nie!!! – przerwała mu siostra Łukaszka, która brutalnie wyrwała swój telefon z uścisku ładowarki. – Kosmici!!!
– Prawdziwi? – spytał zaskoczony Łukaszek i tyle go widzieli.
– Wylądowali za sklepem!! – krzyczała siostra przelatując nad progiem. – Był taki podmuch, że panu Sitko butelka po winie wybiła górną jedynkę!
I tyle ją widzieli.
– W zasadzie… – zastanowił się dziadek i tyle go widzieli.
Za blokiem kłębił się dziki tłum, usiłujący podejść jak najbliżej latającego talerza.
– Ostrożnie! – bełkotał pan Sitko trzymając się za usta. – Oni są niebezpieczni!
Kłębiący się w pierwszych szeregach reporterzy płakali ze szczęścia.
– witajcie, Ziemianie! – rozległ się dźwięk i otwarły się drzwi pojazdu. Ukazał się w nich zielony ludzik. – Witajcie, Polacy! Przylecieliśmy tu do was, aby wam powiedzieć, że wasz rząd jest fatalny, media was okłamują, a w tym kraju nie da się godnie żyć! Emigrujcie z nami na planetę LWX/684/H w gwiazdozbiorze Kaczki!
Reporterom opadły mikrofony, tłum powoli się uciszał, aż zaległa cisza.
– Tak coś czułem, że to oszustwo – mówili ludzie do siebie. – Do czego to te mohery są zdolne!
Zielony ludzik popatrzył na odchodzących Ziemian i wzruszył ramionami. Drzwi zamknęły się, pojazd wystartował i zniknął w chmurach.
– Co za sensacja – mruczał dziadek Łukaszka podążając w kierunku domu. – Na pewno coś powiedzą o tym w wiadomościach…
Wieczorem mama, tata i babcia Łukaszka nie chcieli uwierzyć, że Łukaszek, jego siostra i dziadek widzieli kosmitów.
– Jest dowód! – oznajmiła triumfująco siostra Łukaszka. – Pan Sitko wybił sobie ząb!
– Zaraz powiedzą coś w wiadomościach… – dziadek nerwowo przełączał kanały. Pomimo wielości stacji telewizyjnych, informacje prezentowane w dziennikach były zazwyczaj takie same.
– Witamy państwa serdecznie… Wiadomości w skrócie: jest dobrze. Trwa jesienna ofensywa rządu na froncie higieny: premier osobiście pilnuje posłów w hotelu poselskim aby nie sikali do umywalek. Nawet śpi w męskiej toalecie… Pod Kielcami w lesie rośnie dąb i wygląda na to, że nadal będzie rosnąć. Benzyna staniała i kosztuje już zaledwie dwa euro za litr. Nasi reporterzy wytropili, że na Saharze jest sucho. Dziś są imieniny Gerarda. Trzy miesiące temu w Katowicach zaginął pies. Powiemy też która partia jest winna temu, że w lasach jest coraz więcej trujących grzybów… A teraz wiadomość dnia: z basenu w Pawełkowicach wyłowiono gówno. To wszystkie wiadomości na dziś. Dobranoc.

0

Marcin B. Brixen

Poznaniak. Inzynier. Kontakt: brixen@o2.pl lub Facebook. Tom drugi bloga na papierze http://lena.home.pl/lena/brixen2.html UWAGA! Podczas czytania nie nalezy jesc i pic!

378 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758