Dlaczego dziedziczenie długów jest furtką do przekrętów i złodziejstwa? Otóż dlatego, że wiele banków i lichwiarskich firm pożyczkowych daje kredyty wielu osobom, bez sprawdzania wieku, wypłacalności, stanu majątkowego itp., bo wiedzą, że i tak znajdą kozła ofiarnego wśród rodzeństwa, dzieci, wnuków, a nawet prawnuków. A po 6 miesiącach od śmierci mamy rosyjską ruletkę: entliczek, pętliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie, na tego BĘC! PŁACISZ !!!
Jest jeszcze jeden bardzo prosty argument przeciwko dziedziczeniu długów. Wyobraźmy sobie, że bank pożycza pieniądze 75-letniej staruszce, która ma 800 zł emerytury, a jej majątek to kilka starych mebli – nie antyków oczywiście, jakiś stary telewizor itp, co warte jest może ze 200 zł.
Załóżmy, że babcia nagle przestaje spłacać raty, bo np. zapada na jakąś chorobę i trafia do szpitala, i potrzeba pieniędzy na leki. Wówczas bank zaczyna standardową procedurę: wysyła kilka monitów, później sprawa trafia do firmy windykacyjnej, a po kilku miesiącach do komornika. Jeżeli egzekucja długu rozpocznie się za życia owej babci, to komornik może najwyżej zająć niewielką część jej emerytury, bo 685 zł musi zostawić na życie. Z majątku też niewiele weźmie, bo owa babcia nie ma niczego wartościowego. Natomiast za życia babci komornik nie może prowadzić egzekucji z majątku należącego np. do jej dzieci czy wnuków. Czyli, krótko mówiąc, dopóki babcia żyje, to bank nie ma z czego egzekwować zaległych długów. Więc dawanie bankom takich możliwości po śmierci zadłużonej babci jest nielogiczne i sprzeczne nawet z obecną definicją słowa „spadek”, która mówi, że jest to „ogół praw i obowiązków należących do spadkodawcy w chwili jego śmierci i przechodzących na jego następców prawnych (spadkobierców) w drodze dziedziczenia” (pl.wikipedia.org).
Dlaczego sprzeczne? Otóż dlatego, że babcia za życia może jedynie odpowiadać za długi tymi starymi meblami wartymi, powiedzmy, 200 zł, więcej nie ma z czego. Więc dlaczego spadkobierca, w myśl obecnej definicji, wchodzący w jej prawa i obowiązki musi spłacać pełną kwotę swoim własnym majątkiem, jeżeli nie zorientuje się w porę o długach i weźmie spadek wprost? Dlaczego prawo zezwala na taką bandycką i bezczelną kradzież? Wiadomo, że w takiej sytuacji banki będą cierpliwie czekać aż babcia umrze (bo za jej życia niewiele mogą skorzystać), po śmierci odczekają te przepisowe 6 miesięcy (lub dłużej), aby przetrzymać spadkobierców w nieświadomości – a potem – MAMY CIĘ !!! I jeszcze w międzyczasie wyhodują sobie na staruszce odsetki karne, a dług urośnie np. z 20 000 zł do 40 000 zł. OT – HULAJ DUSZA, PIEKŁA NIE MA !!! I kradną dzieciom czy wnukom ich domy wraz z wyposażeniem, na które ciężko harowały, tylko dlatego, że ich matka, babcia czy ojciec nabrali kredytów.
Moim zdaniem dług, jako zobowiązanie zawarte dwustronnie pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem, powinien być UMARZANY z chwilą śmierci dłużnika, bo w imię czego płacić ma ktoś, kto nie pożyczał? Dziedziczenie długów nie ma żadnego uzasadnienia nawet w sytuacji, gdy dłużnik pozostawił pokaźny majątek, a bank w momencie udzielania kredytu tego majątku nie zabezpieczył ani nie wszczął z niego egzekucji za życia dłużnika. Ten majątek prawnie należy się rodzinie zmarłego, a egzekucja długów z tego majątku – już należącego do osób trzecich – to zwykłe ZŁODZIEJSTWO I PASERSTWO, które nie różni się niczym od np. handlu kradzionymi samochodami. Licytacja takiego majątku to nic innego, jak handel KRADZIONYM MIENIEM. Jedynie długi hipoteczne czy zabezpieczone innymi formami zastawu mogłyby być dziedziczne, ale też tylko do wartości mienia stanowiącego zabezpieczenie – na zasadzie „spadku z dobrodziejstwem inwentarza”.
Na szczęście w Polsce powstało Stowarzyszenie Poszkodowanych Przez System Bankowy. Prezesem tego Stowarzyszenia jest Pan Roman Sklepowicz – człowiek, który również został poszkodowany przez bank. Strona tego Stowarzyszenia to www.sklepowicz.pl.
Stowarzyszenie zajmuje się niesieniem pomocy wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób zostały poszkodowane czy oszukane przez banki, w tym również osobom, które nie z własnej winy odziedziczyły dług, natomiast jego prezes – Pan Roman Sklepowicz, brał udział również w programie „Sprawa dla reportera” prowadzonym przez Panią Elżbietę Jaworowicz i pomagał osobom okradzionym przez banki w rozstrzyganiu tego typu spraw. Stowarzyszenie pracuje też m.in. nad inicjatywą ustawodawczą mającą na celu ograniczenie egzekucji długów z rent i emerytur oraz ograniczenie dziedziczenia długów – tę informacje uzyskałem przez telefon od samego Prezesa. Wg tego projektu ustawy domyślną opcją dziedziczenia byłby spadek z dobrodziejstwem inwentarza – a więc majątek + dług ograniczony jedynie do wartości odziedziczonego majątku. Jest to na pewno o wiele lepsze, niż spadek wprost, gdzie można odziedziczyć np. parę starych gratów i dług na milion złotych i spadkobiercy są wtedy ugotowani. Stowarzyszenie prowadziło również inicjatywę ustawodawczą mającą na calu wprowadzenie ustawy o upadłości konsumenckiej.
Osoby okradzione czy oszukane przez banki mogą kontaktować się ze Stowarzyszeniem – adres, e-mail i numery telefonów telefonów dostępne są na stronie Stowarzyszenia: www.sklepowicz.pl.
Zacytuję teraz kilka wpisów (uwaga – pisownia oryginalna), jakie pojawiły się na tej stronie pod komentarzem, w którym uzasadniam konieczność zniesienia dziedziczenia długów:
Re: ******Zniesienie dziedziczenia długów******
Autor: herman (IP zapamiętane)
Data: 09 Apr 2009 – 11:06:41
JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZAAAAAAAAA!!!!! TO JEST CHORE!!!!! MOJA SYTUACJA WYGLĄDA NASTĘPUJĄCO;MOJA MATKA NIE WYCHOWYWAŁA MNIE OD 12 ROKU ŻYCIA I NIE PŁACIŁA NA MNIE ALIMENTÓW BO BYŁA ALKOHOLICZKA A TERAZ 3 LATA PO JEJ ŚMIERCI PUKAJA DO MNIE BANKI I RZADAJA SPŁATY JEJ DŁUGÓW.A Z JAKIEJ RACJI JA MAM PO NIEJ PŁACAĆ DŁUGI JAK PRAWIE ŻE JEJ NIE ZNAŁEMAA MOŻE ZA TO ŻE WYSZEDŁEM NA LUSZI!!!!!!!. TERAZ KOSZTEM SWOJEJ RODZINY MUSZE PONOSIC SKUTKI JEJ DURNEGO POSTĘPOWANIA I NIEODPOWIEDZIALNOŚCI BANKÓW !!!CO ZA BANKI DAWAŁY JEJ TE KREDYTY PRZECIEZ BYŁO WIDAC JAK WYGLĄDA!!!!! I SZCZEGO MIAŁA SPŁACIC TE KREDYTY JAK MIAŁA NIE CAŁE 500ZŁ RENTY .ZMARNOWAŁA MI ŻYCIE W DZIECIŃSTWIE I TERAZ Z ZAŚWIATÓW NIE DAJE MI SPOKOJU.NIE WIEDZIAŁEM ŻE JEST MOŻLIWOŚĆ ODRZUCENIA MAJĄTKU ALE TEŻ CO JA MIAŁEM ODRZUCAĆ JEŚLI ONA NIC NIE MIAŁĄ
I JESZCZE JEDNA PROŚBA JEŚLI JEST KTOŚ KTO JEST MI W STANIE POMÓC I DOKŁADNIE ZAPOZNAĆ SIE Z MOJA SYTUACJĄ TO PROSZĘ O KONTAKT BO WIEM TEZ ŻE JEST W KC MOŻLWOŚĆ UCHYLENIA SIE OD SKUTKÓW PRAWNYCH NIE ZŁOŻENIA W TERMINIE ODRZUCENIA MAJĄTKU.CZY JEST MOŻLWE WYGRANIE TAKIEJ SPRAWY I SKĄD WZIĄŚĆ DOBREGO A NIE DROGIEGO ADWOKATA KTÓRY MI POMOŻE W TEJ SYTUACJI?
Re: ******Zniesienie dziedziczenia długów******
Autor: bunia1 (IP zapamiętane)
Data: 18 Apr 2009 – 16:08:54
Popieram zniesienie dziedziczenia choc to już mi nie pomoże ale nie chce aby moje dzieci znalazły sie kiedyś w mojej sytuacji
I jeszcze jedna sprawa wyrazy szacunku dla Pana Sklepowicza często oglądam program Pani Jaworowicz i stwierdzam że osoby które zwróciły się do niego mają szczęście my wzielismy adwokata ale on chyba nie wiele nam pomoże wydaje mi się że głównie chodzi mu o kase która już dostał ( i to nie mała też musiałyśmy się zapożyczyć)
WYRAZY SZACUNKU DLA PANA SKLEPOWICZA !!!!
Re: ******Zniesienie dziedziczenia długów******
Autor: herman (IP zapamiętane)
Data: 19 Apr 2009 – 09:04:20
Zgadzam się w 100 procentach to nie jest prawo to BEZPRAWIE!!!!!!!!!!!! Dowiedziałem się ostatnio że dzieci nawet tych rodziców którzy byli pozbawieni praw rodzicielskich też są ciągane przez banki , a zjakiej racji pytam????????????!!!!!!! Ja ciągle nie mogę się pogodzić ztym że matka alkoholiczka zmarnowała mi najpiękniejsze lata dzieciństwa i teraz muszę za nią spłacać długi…….
Znalazłem jeszcze inny ciekawy wpis na stronie www.money.pl:
2009-03-27 20:55 dość dziedziczenia długów!!! byku
Witam,
jestem w trakcie robienia spisu z inwentarza i troszkę nabrałem orientacji w
sprawach spadkowych.
Najbardziej wstrząsnęło mną to, że firmy udzielające kredytów udzielają je
75 letnim staruszkom. Taka firma spokojnie czeka sobie później kilka latek
po śmierci staruszki i później nagle HYC ! Na syna, na córkę – zabierać
wynagrodzenie, wywalić z domu – oczywiście w międzyczasie trzeba wyhodować
sobie na staruszce odsetki. Cała sprawa to temat na dobry reportaż o
lichwie. Jak można karać w ten sposób rodzinę osoby która robi długi,
przecież są różne metody zabezpieczeń (hipoteka na przykład) a jak ktoś się
chce nażreć odsetkami siedząc i nic nie robiąc no to niestety z jakimś tam
ryzykiem trzeba się liczyć. A metoda "na babcie" jest po prostu obrzydliwa.
W ogóle to dlaczego, skoro dziedziczy się długi, to nie dziedziczyć może
wyroków z przestępstw i kary śmierci???
Całe prawo spadkowe jest napisane w 100% pod banki i po to żeby mogły
hodować odsetki i nakraść zupełnie niewinnym ludziom. Jak to jest możliwe,
że jeśli np. pokłócisz się z ojcem i nie widzisz go przez kilka lat, to po 6
miesiącach od jego śmierci nagle HELLO, DZIEŃ DOBRY – odziedziczyłeś
wszystkie jego długi bo po 6 miesiącach dziedziczysz WSZYSTKIE DŁUGI
AUTOMATYCZNIE. Mija kilka lat i nagle puk puk, z tej strony komornik….
Mam pytanie czy ktoś wie jak to wygląda w krajach EU, w jaki sposób tam jest
rozwiązany problem dziedziczenia długów?
pozdrawiam
Maciek
Po tych postach widać, że jednak są w Polsce ludzie, którzy są w majestacie prawa OKRADANI przez banki. W pełni zgadzam się z Maćkiem – w swoich artykułach przytaczałem nie raz niemal te same argumenty.
Jedno jest pewne – obecną ustawę trzeba jak najszybciej ZMIENIĆ!!! A do wszystkich spadkobierców apeluję: MASZ 6 MIESIĘCY NA SPRAWDZENIE STANU SPADKU I PODJĘCIE DECYZJI O PRZYJĘCIU GO Z DOBRODZIEJSTWEM INWENTARZA LUB ODRZUCENIU !!!. Jeżeli przegapisz ten termin, to jesteś utopiony. NIE UFAJ TEŻ UBEZPIECZENIOM KREDYTÓW !!! Firmy ubezpieczeniowe po śmierci dłużnika szukają haka, aby nie pokryć długu z ubezpieczenia – i podobnie jak banki, czają się przez 6 miesięcy lub dłużej z udzieleniem Ci odpowiedzi odmownej, abyś myślał, że wszystko będzie OK. i nie ukręcał sądownie przysłowiowego łba tej całej sprawie.
SPADKOBIERCO – NIE DAJ SIĘ OKRADAĆ W MAJESTACIE PRAWA !!!