Bez kategorii
Like

Dla odmiany – dobre rzeczy z Rosji

22/02/2011
494 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Dobra strona Rosji, to fakt, że mieszka tam wielu muzykalnych ludzi.Drugą, dobrą strona tego kraju, jest to, że w masie "mużików" i "kolchoz-homeboys" (haha!) co jakiś czas wystrzela niezwykła osobowość, która staje się jakby pawiem wśród wróbli. Taką moją ulubioną, artystyczną osobowością Rosji, którą to odkryłem kompletnie niechcący, słuchając kiedyś PR 1 ciemną nocą, jest niejaki Sergiej Sznurow (Sznur). Facet jest inteligentny jak cholera; widać, że może w takim kraju jak Rosja być aż, ale i tylko artystą. Nawet kiedy osiągnie sukces, to pod strzechy nie trafi i będzie miał szczerych wrogów, tu i ówdzie.   Jest cyniczny, wulgarny, ale i wrażliwy, dosadny, odważny, szydzący, szczery, ceni wolność, a wszystko to ubrane w całkiem niezły muzycznie strój. Dzisiaj słucham tego: […]

0


Dobra strona Rosji, to fakt, że mieszka tam wielu muzykalnych ludzi.Drugą, dobrą strona tego kraju, jest to, że w masie "mużików" i "kolchoz-homeboys" (haha!) co jakiś czas wystrzela niezwykła osobowość, która staje się jakby pawiem wśród wróbli.

Taką moją ulubioną, artystyczną osobowością Rosji, którą to odkryłem kompletnie niechcący, słuchając kiedyś PR 1 ciemną nocą, jest niejaki Sergiej Sznurow (Sznur).

Facet jest inteligentny jak cholera; widać, że może w takim kraju jak Rosja być aż, ale i tylko artystą. Nawet kiedy osiągnie sukces, to pod strzechy nie trafi i będzie miał szczerych wrogów, tu i ówdzie.

 

Jest cyniczny, wulgarny, ale i wrażliwy, dosadny, odważny, szydzący, szczery, ceni wolność, a wszystko to ubrane w całkiem niezły muzycznie strój.

Dzisiaj słucham tego:

 

 

 

 

„Niechaj będzie, co pisane,

Któż pamięta zapomniane?

Mądrzy wam powiedzą ludzie,

Cały sekret w amplitudzie.

 

Wysoko i nisko,

Daleko i blisko,

Kiedyś twa bogini,

dziś podobna świni…”

(Wysoko i nisko)

 

Ten album też jest niezły – to ostatnia płyta, bo zespół LENINGRAD podobno został rozwiązany:

 

 

"Po jakiego ch*ja nam muzyczna szkoła,

Skoro mamy przykład: Paganini Nikola?"  :)))

(Paganini)

 

Na płytce jest nawet teledysk (zabawny) tej piosenki. Oczywiście, poza częstokroć niewybrednym językiem, w jego piosenkach jest dużo ciekawych spostrzeżeń i komentarzy, jak na przykład aluzje do putinowskiej Rosji w mini rock-operze  "Babarobot"

 

Polecam jeszcze, gdyby ktoś chciał posłuchać, "Piraty XXI wieka", "Chljeb" i "Dlja Millionow".

 

Gość jest – jak to się mówiło dawniej – APARAT! Pijący "niemnożko", chyba też.

 

A czemu w ogóle o rosyjskim artyście piszę tutaj?

Ano, dlatego, żeby pokazać, że nienawiść (czy jeszcze wolno?) do sowieckiego i postsowieckiego bagna, wciąż wszechobecnego w Rosji, oraz do pewnych rybiookich "byłych" szefów KGB, nie oznacza kompletnej pogardy i odwrócenia się od wszystkiego, co rosyjskie.

 

 

 
0

Muni

Do stu razy sztuka i koniec. http://xiezyc.blogspot.com tam jest wiecej

102 publikacje
18 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758