Dedykuje i ofiaruje Tobie Moj Drogi Przyjacielu te dwie piekne piosenki. Zegnam Ciebie ich slowami, i zaluje ze nie mozemy juz posluchac ich razem…Mysle ze dodalyby Ci otuchy w tak wielu trudnych chwilach ktore przezywales.
Akweduktowi, ktorego czeka ostatnia wedrowka w poniedzialek…
Jeszcze raz dziekuje wszystkim ktorzy napisali tyle cieplych mysli o Akwedukcie, o blogerze z pasja, ktorego wczoraj zabrala nam Smierc.
O, tak, teraz mozesz juz odpoczac…Moj Przyjacielu na Zawsze.