Dinozaur II komuny Monika Olejnik w „smudze cienia”

Wiek ma swoje prawa. Olejnik w swojej „kropce nad i” prezentuje się jak laleczka Barbie . Buciki , spódniczki , włosy, makijaż , wygładzona twarz .Tak wyglądał pierwszy akt rozmowy Olejnik z Brudzińskim . Wszystko wczoraj wyglądało świetnie i jeszcze świetniej się zapowiadało . I temat był świetny , w zasadzie samograj . Burdy w czasie obchodów , agresja , życzenie stu lat Kaczyńskiemu , Macierewicza skandujący Jarosław , Jarosław . Miało być jak zwykle . Ośmieszenie gościa, pomiatanie PiS em i Kaczyńskim . Zmuszenie tym razem Brudzińskiego do odpowiadania na bzdurne pytania , patrzenie z rozbawieniem jak udowadniania ,że nie jest wielbłądem.

 

Olejnik jak zawsze ,gdy rozmawia z kimś nie należącym do establishmentu II Komuny zaczęła swojego gościa traktową protekcjonalnie , lekceważąco . Nie da się jednak botoksem podrasować mózgu ,oszukać jego wieku . Ujawnił się u Olejnik brak błyskotliwości, inteligencji abstrakcyjnej , szybkości interakcji intelektualnej z przeciwnikiem , rozmówcą , Brudziński już po chwili przejął inicjatywę i praktycznie to on stał się gospodarzem ,prowadzącym postkomunistyczny program „ kropka nad i „ . W zasadzie , według mnie to Brudziński , a nie Olejnik powinien dostać wynagrodzenie od TVN za poprowadzenie tego odcinka . Żal było patrzeć na polityczną Barbie , do której Brudziński odnosił się z mieszanką rozbawienia , przekory i wychowawcy. Tłumaczył Olejnik jak niezbyt lotnemu dziecku , dziewczynce dopiero co oderwanej od piaskownicy rzeczy oczywiste , przypominał o faktach i uczył jak z tego wszystkiego wyciągać wnioski.

 

Ten program uświadomił mi , że to początek końca pewnej epoki. Epoki Stokrotki , bo tak nazwał Olejnik w rozmowie z nią Kaczyński . Dinozaury służące II Komunie odchodzą . Jeszcze kilka takich wpadek Olejnik i jej program zacznie powili znikać .

 

To Brudziński powinien w miejsce laleczki Hoffmana zostać rzecznikiem PiS . Zbudować nowy wizerunek medialnych relacji PiS z mediami reżymowymi . Mało kto sobie zdawał sprawę jak wiele PiS tracił z powodu słabości , lekceważenia z jednej strony ,ze strony redaktorów i usłużności , zalecaniu się ich względy przez osoby reprezentujące PiS , jak chociażby miękki, kulący się publicznie jak zbity kundel po każdej reprymendzie byle dziennikarzyny Hoffman.

 

Brudziński , Kamiński wyznaczają nowy styl medialny PiS. Styl , który przystoi antyreżimowej opozycji . Godność, zdecydowanie , twardość i bezkompromisowość .

 

Marek Mojsiewicz