Bez kategorii
Like

Demokracja dla naiwnych

02/02/2012
440 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Nawet 25 mln podpisów nie jest w stanie zmusić posłów do rozpisania referendum.

0


W związku z akcją zbierania podpisów za referendum w sprawie ACTA postanowiłem przyjrzeć się ustawie o referendum ogólnokrajowym. I znajduje się tam kilka zdumiewających zapisów, które sprawiają, że w demokratycznej III RP większość narodu nie ma żadnego wpływu na władzę.

Po pierwsze wniosek o referendum nie jest w stanie zmusić posłów do zarządzenia takiego referendum. I to nawet gdyby podpisało się pod nim 25 mln Polaków. Jedyne co posłowie muszą zrobić, to formalnie go rozpatrzyć, czyli poddać pod głosowanie.

Co więcej, gdyby jakimś cudem posłowie zdecydowali się zarządzić referendum to zgodnie z ustawą nie może ono dotyczyć „wydatków i dochodów państwa, w szczególności podatków i innych danin publicznych”, czyli tego co najważniejsze!

Powstaje pytanie: dlaczego w państwie demokratycznym ustawowo wyłącza się prawo większości narodu do decydowania w referendum na co idą ich własne pieniądze?  Czego tak bardzo boją się włodarze III RP?  

Zobaczmy więc jakie są skutki stosowania demokracji bezpośredniej w innych krajach. Od 1793 r. do 1978 r. na świecie przeprowadzono ok. 300 referendów, z których 60 proc. odbyło się w Szwajcarii a 8 proc. w Australii. Co ciekawe, według rankingu Heritage Foundation Szwajcaria i Australia są w piątce najbardziej wolnych gospodarczo państw świata.

Nic dziwnego. Bowiem jak wynika raportu  2007 r. „The Economic Effects Of Direct Democracy – A First Global Assesment” im większy jest udział demokracji bezpośredniej, tym mniejszy jest dług publiczny, mniejsza korupcja, większa efektywność administracji i większe wydatki na edukację.

Elity III RP chronią nas więc przed tym, żebyśmy nie podzieli losu Szwajcarii i Australii.

Dla zainteresowanych link do powyższego raportu:
http://www.ifo.de/pls/guestci/download/CESifo%20Working%20Papers%202007/CESifo%20Working%20Papers%20November%202007/cesifo1_wp2149.pdf

0

Aleksander Pi

"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."

1837 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758