gdy ludzie zdepczą ostatnią nadzieję…
gdy ludzie zdepczą ostatnią nadzieję
i nikt po ludzku mówić nie potrafi
to wracam wtedy serpentyną wiary
do mojej cichej Zielonej Parafii
gdy hałas świata całkiem mnie ogłuszy
i dość mam wrzasku skłóconych idei
to wracam szlakiem…znak po znaku
aby je złożyć w Dekalog Nadziei
a gdy już przejdę wszystkie swoje stacje
i moje serce w grzechu martwe stanie
jedynie tutaj po serdecznym żalu
Bóg mi pozwala znów na
zmartwychwstanie !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid