różne przyczyny mowy nienawiści ale i nienawiść realizowana w czynach
Czym jest mowa nienawiści?
Myślą, która się nie ziści,
Słowem, które jest zbyt ostre
Określając to co proste,
Duch emocji ujawniony
Gdy ktoś jest rozgoryczony,
Zamiar czynu nie spełniony
Kiedy ktoś plecie androny,
Czasem tylko słowny blef
Gdy złość burzy w głowie krew,
Słowa wstrzymujące czyny
Wiedząc, że ich nie zrobimy,
Wyraz bólu skrzywdzonego,
Znak bezsiły u słabego,
Czasem to jest krzyk rozpaczy
Kiedy nie można inaczej,
Czasem ironia, czasem żart,
Opinia, ile ktoś jest wart,
Wzbogacenie drętwej mowy
Gdy ględzi palant sejmowy,
Bywa, że przerywnik w mowie
Gdy chcesz komuś dać „po głowie”,
Bije w twe uszy z mównicy,
Słychać ją i na ulicy,
——— . ——-
Czasem, wśród „swoich” zaklęli;
Ci, dziś w pogoni za „michą”
Jeśli klną, to raczej cicho;
Bo jeśli ktoś jest ubogi
Nie chcąc stracić „zapomogi”
Kryje rozpacz w swoim sercu
By nie podpaść innowiercom.
Powiem, co mnie zaskakuje:
Gdy klną współcześni burżuje!
Pławiąc się w tym co nakradli,
Jako ministrowie, radni,
Pełni pychy i bezczelni,
Tradycji chamstw swoich wierni;
Szerzą mowę nienawiści,
Tak, jak byli komuniści.
Tak jak ten gość Niesiołowski,
Lub inny agent, niepolski;
Ten z słowami się nie liczy
Byle dopiec opozycji;
Ogłupiła go ta władza
Więc wciąż Polaków obraża;
————- . ————
Mowa to jeszcze nie wszystko;
Nienawiści legowisko
Tam nienawiść się zaczyna.
Bezrobocie, brak szpitali,
Sprzedaż Polski przez wandali
To są nienawiści czyny
O których nic nie mówimy.
Zaś w TVN pewna dama
Gorszy się, że nie milczymy,
I że czasem coś powiemy
Co niemiło zabrzmi w uchu,
Zwłaszcza tego na podsłuchu;
Razi ją słowo „złodzieje”
Gdy kradną, gdy źle się dzieje!
Kiedy złodziej łupy liczy
Boni domaga się ciszy!
Bo krzyk budzi okradzionych,
Nie zawsze zadowolonych.
Zaś choć nienawiść tkwi w czynie
Ten co krzyczy, ten jest winien!
———— . ———-
Mowa nienawiści była!
PRL nią się dławiła;
Używała ją endecja
Gdy goniła ja UB-ecja
UB-ecji pono dziś nie ma,
Jest tylko elita „lewa”
Jak UB –Polaków goni,
„Stoi tam – gdzie stali Oni”
Stale czujna, jak na warcie,
Rozpieprza nam polskie marsze
Pałką, wali nas po grzbietach,
UB-cja, ale już nie ta;
Dziś ona demokratyczna
Tak jak tamta – makabryczna,
Broni słusznych praw człowieka
Zwłaszcza byłego Ubeka
Który dzisiaj Polską rządzi,
Co nienawiścią jest-sądzi.
————- . ———
UBek w filmie,w kabarecie,
Pełni swe zadania krecie,
To gość pełen jest kultury,
I choć patrzy na nas z góry
Szuka, „nienawiści” w „Wordzie”.
doc.dr Rudolf Jaworek,ekonomista,emeryt.Autor wielu publikacji gospodarczo - spolecznych i wierszy satyrycznych.