Debata o OFE: druga transza czy transzeja ?
11/03/2011
444 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Jestem zaprzysięgłym fanem OFE. To znaczy – OFE zlikwidowanych. Przyczynę mojego stanowiska chciałbym wyrazić możliwe cenzuralnie, dlatego posłużę się jakże bliską mi (lata pracy na Wydziale Żywienia Człowieka SGGW…) terminologią kulinarną: Gdyby wystarczało im konsumowanie darmowego tortu pod poetyczną nazwą Reforma Emerytalna, tak jak bezy, czyli łyżeczką – może bym darował. Ale oni, bez umiaru , a nawet żenady , chochlą. I dlatego mnie nadajeło , co po rosyjsku znaczy się przejadło, choć to Oferzyści tą chochlą, a nie ja. Jestem też fanem teatru. To znaczy – teatru dobrego: w znakomitym wnętrzu, z dobrym reżyserem, takimiż aktorami, a przede wszystkim – porywającą fabułą. Dziś, w Belwederze, przedstawienie pod nazwą Debata, spełniało tylko […]
Jestem zaprzysięgłym fanem OFE.
To znaczy – OFE zlikwidowanych.
Przyczynę mojego stanowiska chciałbym wyrazić możliwe cenzuralnie, dlatego posłużę się jakże bliską mi (lata pracy na Wydziale Żywienia Człowieka SGGW…) terminologią kulinarną:
Gdyby wystarczało im konsumowanie darmowego tortu pod poetyczną nazwą Reforma Emerytalna, tak jak bezy, czyli łyżeczką – może bym darował.
Ale oni, bez umiaru , a nawet żenady , chochlą.
I dlatego
mnie nadajeło , co po rosyjsku znaczy
się przejadło, choć to
Oferzyści tą chochlą, a nie ja.
Jestem też fanem teatru.
To znaczy – teatru dobrego: w znakomitym wnętrzu, z dobrym reżyserem, takimiż aktorami, a przede wszystkim – porywającą fabułą.
Dziś, w Belwederze, przedstawienie pod nazwą Debata, spełniało tylko jeden, z wymienionych przeze mnie 4 warunków. Który?
No, nie żartujmy.
Żartuje dla nas, za nas (i z nas) Pan Balcerowicz, który – cytuję za Polsat News, nazwał to przedstawienie „pseudo debatą, bo decyzje polityczne już zapadły”.
Hm…Przecież tak dokładnie – najpierw decyzje, potem debata, wyglądało po 1989 wprowadzenie wszystkich tzw. reform, łącznie z tymi, które wprowadzał Pan Profesor i o wprowadzeniu których – najwyraźniej zapomniał.
Najszczerzej powiedział o tym…Profesor Rybiński, na październikowym
panelu w Pressclubie.
Ale ja mam tylko uwagę natury – taka prawda – strategicznej:
Skoro Pan Prezydent zapowiada „drugą transzę reformy emerytalnej”, kto żyw, powinien łapać za szpadel, kilof, łom i brać się natychmiast do budowy transzei – pierwszej, drugiej , następnych…
Na którejś z kolei, tych reformatorów uda nam się zatrzymać!