Dajmy czerwoną kartkę PO !!!
18/08/2011
509 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Czerwona kartka – każdy kibic sportowy i nie tylko wie, co to jest. To kara wymierzana zawodnikowi przez sędziego podczas meczu np. piłki nożnej za ciężkie przewinienie, np. za brutalny faul albo za otrzymanie dwóch żółtych kartek.
Skutkiem czerwonej kartki jest natychmiastowe usunięcie zawodnika z boiska, wskutek czego jego drużyna gra w osłabieniu. W dodatku zawodnik ukarany w ten sposób pauzuje później przez co najmniej jeden mecz, oprócz tego musi zapłacić karę.
Platforma Obywatelska oraz jej POprzedniczki – Unia Demokratyczna, Kongres Liberalno-Demokratyczny, Unia Wolności oraz koalicja AWS-UW dokonały na Polsce i Polakach wielu brutalnych fauli, np. plan Balcerowicza, czyli drenaż naszych kieszeni, prywatyzacja, likwidacja, wyprzedaż i tzw. wrogie przejęcie wielu polskich zakładów pracy, bezrobocie, schłodzenie gospodarki przez Balcerowicza do tego stopnia, że prawie zamarzła, obecny dług publiczny, rozwalona służba zdrowia, szkolnictwo, kolej i podwyższone podatki. Również obecne zadłużenie Polaków w bankach i parabankowych firmach to w dużej części skutek rządów liberałów, bo wielu z nas musi brać pożyczki, aby przeżyć od pierwszego do pierwszego, a zwłaszcza emeryci.
Gdyby piłkarz podczas meczu popełnił aż tyle ciężkich przewinień, to dostałby nie tylko czerwoną kartkę, ale zostałby chyba dożywotnio zdyskwalifikowany. Dlatego teraz 9 października 2011 będziemy mogli zabawić się w arbitrów. Możemy POpaprańcom nie tylko pokazać czerwoną kartkę, ale nawet ich zdyskwalifikować – po prostu nie głosując na nich. W każdym normalnym kraju partia, która dokonała tylu szkód, nie przekroczyłaby progu wyborczego, a najprawdopodobniej nie miałaby szans nawet przekroczyć, bo zajęłaby się nią prokuratura. A działacze trafiliby tam, gdzie dotychczas mieli elektorat przekraczający 90 %, czyli do więzienia. Tak, tak, niestety takie wysokie POparcie ma PO wśród skazanych !!! Np. Broniław Komorowski miał w ub. roku w zakładach karnych poparcie 91,9 %, a Jarosław Kaczyński – 8,1 %. Natomiast w poprzednich wyborach prezydenckich w 2005 r. w zakładach karnych Lubelszczyzny Donalda Tuska poparło 94 % więźniów (dane:
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2984401.html). Wiadomo – jacy wyborcy, taka partia. Dlaczego głosujemy na partię POpieraną przez przestępców???
Dlaczego nie bierzemy przykładu z Niemców, którzy głosują na „swoich”? Oni patriotyzm i nacjonalizm mają w genach, nawet słowa ich hymnu „Deutschland, Deutschland über alles” mówią same za siebie. Gdyby Angela Merkel powiedziała publicznie „niemieckość to nienormalność”, to nie miałaby szans nawet na sołtysa zapadłej i zabitej dechami wioski, a tym bardziej na kanclerza Niemiec. A u nas premierem jest człowiek, który powiedział kiedyś, że „polskość to nienormalność”. Premierem Polski jest polonofob, czyli wróg polskości i Polaków, czy to normalne??? Nawet za komuny nikt tak nie bredził, propagowano nawet swego rodzaju „patriotyzm” czyli miłość do Ojczyzny, wprawdzie dodawano przy tym przymiotnik „socjalistycznej”, ale jednak padało słowo „Ojczyzny”.
Dlatego proponuję – zanim pójdziesz do urny, wyłącz TVN i Polsat, odstaw Gazetę Wyborczą i włącz mózg. Pamiętaj, że PO to dawna Unia Wolności, to ci sami ludzie, to dawny rząd Jerzego Buzka, który narobił tyle bałaganu w Polsce.
PAMIĘTAJ WYBORCO – LIBERALIZM, ZWŁASZCZA W WYDANIU PO JEST GORSZY NAWET OD KOMUNIZMU !!! GORSZY OD TEGO LIBERALIZMU MOŻE BYĆ TYLKO FASZYZM !!!