Bardzo dziwnie zachowują się partie w obliczu przekrętów PKW.
Bardzo dziwnie zachowują się partie w obliczu przekrętów PKW. Dla nich sprawy nie ma.
Bezprawne działanie PKW i zastanawiające postanowienie SN o nienadawaniu sprawie Nowej Prawicy biegu ne jest w żaden sposób komentowane przez inne, duże partie.
Wszystkie trąbią o uczciwości, demokracji – wygląda jednak na to, że to taka sprawiedliwość Kalego.
Dlatego warta jest odnotowania reakcja Pawła Kowala, lidera PJN-u na orzeczenie SN:
– Mamy poczucie, że od kilku tygodni obserwujemy proces niszczenia polskiej demokracji – ocenił Paweł Kowal na konferencji prasowej przed budynkiem Sądu Najwyższego w Warszawie. Jego zdaniem, sytuacja, w której na 18 dni przed wyborami "nie jest jasne, kto startuje i na jakich zasadach", jest niebezpieczna.
Niesprawiedliwe jest, że musimy upominać się o równe warunki gry i poszanowanie zasad konkurencji – zaznaczył. – Janusz Korwin-Mikke być może w tych wyborach wystartuje jako nasz konkurent, ale protestujemy przeciwko takiemu podejściu do polityki, w którym wyborcy nowych partii są traktowani gorzej niż ci, którzy z góry wiedzą na kogo zagłosują.
PJN nie jest z mojej bajki, ale uważam, że w tym wypadku należy odnotować przyzwoite zachowanie polityka.