Spojrzenie racjonalne-przyczynowe na podstawie problemów z zębami
Choroba
Choroba nie wybiera, choroba ma miejsce tam gdzie został dla niej przygotowany grunt. Choroba jest konsekwencją lekceważenia i przekraczania praw przyrody w której funkcjonujemy. Choroba bierze się najogólniej z zaniedbania, paradoksalnie, naszego obowiązku wobec nas samych.
Choroba jest wszędzie, dosłownie i w przenośni, i znajdzie tego kto jej szuka. Taka jest logika świata. Dobrym przykładem ilustrującym tą zasadę będzie problem z zębami który dzisiaj mają praktycznie wszyscy. A więc masz próchnicę, psują ci się zęby? Czy to jest norma dla czlowieka ze tak się dzieje, czy psujące się zęby to normalna sprawa?
Od dzieciństwa słyszysz zewsząd że to z powodu tego że nie myjesz zębów. A jeśli myjesz to z powodu złej szczoteczki, kiepskiej pasty, zbyt krótkiego czasu szczotkowania albo ze zbyt rzadkiego szczotkowania – jeśli szczotkujesz wieczorem powienieneś szczotkować też rano, a jeśli już szczotkujesz rano i wieczorem powinieneś szczotkować po każdym posiłku. Jeśli nie możesz szczotkować to używaj gumy do żucia która podnosi pH jamy ustnej. A jeśli w dalszym ciągu masz problemy z zębami to musisz stosować nitki dentystyczne do usuwania resztek pokarmu w przestrzeniach między zębami. A jeśli mimo tych wszystkich przepisów, sposobów, nakazów, zakazów i zapewnień masz problemy z zębami? To musisz, oprócz szorowania pastą i szczotką, oprócz żucia gumy po każdym posiłku, musisz również płukać dokładnie i odpowiednio długo usta specjalnym ohydnym płynem którego normalnie nie wziąłbyś do ust… wierzysz w to wszystko? Wierzysz że gdyby nie te wszystkie środki to pozostałbyś bez zębów?Możesz być pewien, że wszystkie te metody to tylko zbędne półśrodki które wymyślili ludzie, a większość z nich to po prostu intratny biznes. Te środki nie tylko niepotrzebnie pochłaniają twoje pieniądze i czas. Co dużo gorszego, wiodą cię na manowce życia, są zwyczajnym oszustwem przykrywającym prostą prawdę o życiu. Możesz oczywiście używać tego wszystkiego, szczotki, pasty, nici, płynów, ale jeśli uświadomisz sobie i poznasz przyczynę psucia się zębów nie będziesz musiał nigdy do tego wracać. No może za wyjątkiem wykałaczki. Sama szczotka też nie jest zła, warto mieć szczotkę i kiedy potrzeba wyskrobać z zębów resztki pokarmu. Zdarza się to rzadko, jeśli już to u osób ze źle wykształconym uzębieniem albo u ludzi którzy mają już posunięte problemy z zębami. Ale kłamstwem jest jakoby człowiek musiał używać tych wszystkich środków aby zachować zdrowe zęby nawet do późnej starości.
Stan uzębienia nie zależy od tego jak często myjesz zęby ale przede wszystkim w pierwszej mierze i bezwzględnie zależy od stanu i funkcjonowania twojego organizmu, a ten z kolei zależy między innymi od odżywiania oraz ogólnej higieny życia. Jeśli odżywiasz się jedząc dużo potraw z mąki a do tego jeszcze opartych na cukrze, jesz dużo przetworzonych produktów pozbawionych ważnych ochronnych elementów, do tego jeszcze spożywasz mało wartościowych bogatych w mikroelementy pokarmów to prędzej czy póćniej będziesz mieć po prostu problemy i będą psuć ci się zęby. Jeśli masz zdrowe zęby i nigdy nie miałeś nawet jednej dziury a przestaniesz się właściwie odżywiać i zaczniesz dogadzać sobie delikatesami – ciastami, cukierkami, czekoladami itp. to niezależnie od wieku czy to będzie wiek 30, 50, 80 czy 100 lat zaczniesz mieć problemy z zębami. I adekwatnie jeśli będziesz właściwie postępować to nawet mając 140 lat nie poznasz co to znaczy ból zęba i dentysta. Co ważne te wszystkie smakołyki, produkty nie tylko nie dostarczają niezbędnych dla organizmu substancji ochronnych ale pozbawiają go tych elementów, które organizm gromadzi tygodniami, latami, miesiącami.
Boimy się panicznie dentysty, bólu towarzyszącego problemom z zębami, boimy się utraty zębów. I słusznie. To nie nasz lęk jest przesadny, to wmawianie nam że nie powinniśmy się bać dentysty jest nienormalne. Nasz lęk jest uzasadniony w najwyższej mierze. Oszukiwanie się że nasz strach jest nieuzasadniony jest wielkim gwałtem na świadomości. Psujące się zęby to jeden z pierwszych poważniejszych sygnałów że twoje postępowanie w życiu już od dość długiego czasu jest nieodpowiednie. Zęby nie psują się tak po prostu z dnia na dzień. Zdrowy organizm ma spory zapas i potrafi wiele znieść zanim zostanie zmuszony do tego aby się poddać. Próchnica to nie przypadek, próchnica to jest bardzo wyraźny sygnał od organizmu którego nie należy lekceważyć. W początkowych fazach próchnicy może być ona łatwo usunięta przez radykalną zmianę w odżywianiu. Jeśli w odpowiednim czasie zreflektujemy się to organizm poradzi sobie z problemem. Można się tutaj wspomagać jeszcze naturalnymi środkami działającymi miejscowo które usuwają próchnicę, ale jeśli sprawa zajdzie już trochę dalej, problem może być nie do opanowania naturalnymi metodami. Wtedy pozostaje wizyta u specjalisty. Ale jeśli pójdziesz do dentysty i on oczyści strukturę zęba zajętą już przez próchnicę i zalepi powstały tam ubytek masą dentystyczną to nie znaczy że jesteś wyleczony jak to się mówi, to nie jest równoznaczne rozwiązaniem przyczyny problemu.
Jeśli będziesz się odżywiać racjonalnie i optymalnie, jedząc to co naturalne, poczynając od warzyw, wtedy problemy z zębami niejako same znikną. Jeśli nie masz problemów z zębami a niechcesz ich nigdy doświadczyć to wprowadzając właściwe reguły nigdy nie przekonasz się co to znaczy ból zęba, ból związany z reperacją (borowaniem). Taka jest właśnie logika życia. Jeśli właściwie podchodzimy do niego wtedy ono odpłaca nam zdrowiem, szczęściem. I nie ma tutaj wyjątku. Jeśli chcesz zaprzeczyć że tak nie jest to po prostu się mylisz. Nawet w najcięższych sytuacjach ludzie cudownie byli ocalani z opresji. Dobrze znane są przypadki uzdrowień z poważnych chorób. Nie w sensie magicznym i tam gdzie jest to niemożliwe, ale racjonalnie wedle praw natury gdzie takie uzdrowienie jest możliwe. Oczywiście nie musisz w to wierzyć ale to jest potwierdzone przez doświadczenie, a także potwierdza to logika – prawo świata. I w końcu wiedza biologiczna.
Wszystko więc bierze się od tego jaki masz charakter, jakie masz usposobienie i jak postępujesz. Nie na wszystko co dzieje się w naszym życiu mamy wpływ ale nawet jeśli ulegniesz wypadkowi to będąc zdrowym szybciej wyzdrowiejesz lub wyjdziesz z opresji z niewielkim szwankiem, natomiast kiedy będziesz źle się prowadzić wtedy rekonwalescencja będzie trwać dłużej i będzie o wiele boleśniejsza.
A więc to my musimy uczynić coś ze sobą, to my musimy odnaleźć włąściwą drogę postępowania a nie oczekiwać że ktoś za nas coś zrobi. Jesli chcemy żyć bezmyślnie dogadzając swojemu podbniebieniu, brzuchowi, zmysłom to znajdziemy śmierć. A śmierć znajdzie nas. Wybór należy do nas.