Twierdzenie, że nie ma przymusu w islamie i że islam jest religią pokoju jest wspólnie podtrzymywane przez działaczy organizacji muzułmańskich na zachodzie, naukowców, urzędników, oraz dziennikarzy. Działania organizacji muzułmańskich można jeszcze zrozumieć. Jednak czy można zrozumieć wypowiedzi pozostałych ludzi, którzy nigdy nie zainteresowali się głębiej poruszanym tematem.
Kiedy znosimy jakiś znak albo skazujemy go na zapomnienie, przynosimy lepszy od niego lub jemu podobny. Czyż ty nie wiesz, że Bóg jest nad każdą rzeczą wszechwładny?!
A kiedy My zmieniamy jeden znak na inny – a Bóg wie najlepiej, co zsyła – to oni mówią: „Ty (Mahomecie) jesteś tylko oszustem!” Lecz większość z nich nie wie.
Twierdzenie, że nie ma przymusu w islamie i że islam jest religią pokoju jest wspólnie podtrzymywane przez działaczy organizacji muzułmańskich na zachodzie, naukowców, urzędników, oraz dziennikarzy. Działania organizacji muzułmańskich można jeszcze zrozumieć. Jednak czy można zrozumieć wypowiedzi pozostałych ludzi, którzy nigdy nie zainteresowali się głębiej poruszanym tematem.
W dobie terroryzmu i islamskiego dżihadu, twierdzą oni, że Islam jest religią pokoju, argumentując to wersami z Koranu – Nie ma przymusu w religii! Prawość wyróżniła się od nieprawości… –Koran 2:256
Ci wszyscy ludzie argumenty swoje podpierają pokojowymi koranicznymi wersami. Jednak ich argumentacja nie jest w pełni prawdziwa. Nie wszystkie wersety Koranu mają taką samą wagę w ocenie. W przeciwieństwie do Starego lub Nowego Testamentu, Koran nie jest spisany chronologicznie, lecz według wielkości rozdziałów. Nawet same rozdziały mogą być niechronologiczne. W surze (rozdział) 2-giej, Allah objawił Mahometowi wersety 193, 216 i 217, wkrótce zaraz po przybyciu do Medyny. Jednak wersy 190, 191 i 192 objawione były prorokowi sześć lat później. To komplikuje wszystkim czytającym Koran jego interpretację, tym bardziej, gdy pojawiają się pewne wersety, które są sprzeczne z innymi.
Koran jest bardzo wyjątkową księgą i nie chodzi tu o jej świętość. Wyjątkowość tej księgi związana jest z doktryną abrogacji. Czym jest abrogacja w Islamie? Jeśli chcemy odpowiedzieć na to pytanie musimy cofnąć się do czasów „proroka” Mahometa.
Pierwszy okres działalności apostoł Allaha prowadził w Mekce. W okresie tym Mahomet był jeszcze słaby, nie miał zbyt wielu zwolenników. Próbował zdobyć zwolenników wśród tamtejszych społeczności Żydowskich i Chrześcijańskich. To m.in. w tym okresie Mahomet nazwał się prorokiem ze względu na Żydów i apostołem ze względu na Chrześcijan. Trzeba podkreślić, że nigdy wcześniej pojęcia te nie były znane w tradycji przed islamskiej wśród ludów na półwyspie arabskim. W tym czasie Mahomet by nie prowokować nieprzychylnych sobie reakcji miał tzw. pokojowe objawienia. Sytuacja zmieniła się po jego ucieczce do Medyny. Po tym jak zdobył tam silną pozycję polityczną, porzucił wcześniejsze pokojowe idee i zastąpił je słynnymi wersami miecza, które umożliwiły islamską ekspansję za pomocą przemocy.
Zasadę abrogacji uzasadnia sam Koran, który mówi o tym w czterech zawartych w nim wersach:
Kiedy znosimy jakiś znak albo skazujemy go na zapomnienie, przynosimy lepszy od niego lub jemu podobny. Czyż ty nie wiesz, że Allah jest nad każdą rzeczą wszechwładny?!
A kiedy My zmieniamy jeden znak na inny – a Allah wie najlepiej, co zsyła – to oni mówią: „Ty (Mahomecie) jesteś tylko oszustem!” Lecz większość z nich nie wie.
Allah eliminuje to, co chce, i utwierdza. U Niego znajduje się Matka Księgi.
Jeślibyśmy chcieli, to zabralibyśmy tobie z pewnością to, co ci objawiliśmy; i nie znalazłbyś potem dla siebie przeciwko Nam żadnego opiekuna,
Wielu islamskich prawników akceptuje, że ostatnie wersety anulują te wcześniejsze. Większość islamskich uczonych podziela pogląd, że wersy objawione Mahometowi w Medynie, kiedy stał się potężny i silny anulują te z Mekki, kiedy jego społeczność wyznawców była słaba i bardziej skłonna do kompromisu.
Klasyczni islamscy uczeni twierdzili, że każdy, kto studiował Koran bez opanowania doktryny abrogacji byłby „niedouczony”. Ci, którzy nie akceptują abrogacji odpadają poza główny nurt, a być może nawet poza samą religię. Dobrym przykładem jest sekta Ahmadiyah, która działa głównie w Pakistanie, sekta konsekwentnie odrzuca abrogację, ponieważ podkopuje ona tezę, że Koran jest wolny od błędów. Wielu muzułmanów uważa członków sekty, za odstępców od wiary.
Muzułmańscy uczeni swoje zrozumienie teologii opierają nie tylko na Koranie, ale również na Hadisach, które opisują życie Mahometa. Trzeba przypomnieć, że hadisy są tak samo ważnym źródłem, co Koran.
Zasadę abrogacji stosuje się również w stosunku Hadisów.
Wysłannik Allaha uchyla niektóre z jego wcześniejszych poleceń innymi, tak samo jak w Koranie jedne wersety są anulowane i zastępowane innymi.
Więc zgodnie z zasadą abrogacji nowsze wersy w Koranie, które są sprzeczne ze starszymi zastępują te starsze. Możliwości jest więcej, niektóre wersy z Koranu mogą anulować niektóre hadisy. To nie przysparza większych problemów. Jest jeszcze jedna możliwość, gdy hadisy anulują wersy z Koranu. Ta opcja przysparza pewnych problemów. Przypomnijmy sobie, czym jest Koran i Hadisy. Koran jest według muzułmanów słowem Allaha a Hadisy są słowami Mahometa. Więc w tym przypadku słowa człowieka unieważniałyby słowa Allaha.
Istnieją wewnętrzne spory i dyskusje w świecie Islamu na temat różnych sposobów abrogacji. Wśród sunnickich teologów, są spory dotyczące tego, czy Sunna (zasady życia pokazane przez Mahometa, składa się z Hadisów, opowiadających o wybranych epizodach z życia Proroka, jego pojedynczych wypowiedzi itp.) może uchylić Koran. Szkoły Maliki i Hanafi sugerują, że Sunna i Koran mogą uchylać siebie nawzajem, podczas gdy Shafi mówi, że nie. Ahmad bin Muhammad an-Nahhas, egipski Shaficki egzegeta, (zm. ok 1515) z katalogował opinie na ten temat:
„W Kufans zgadzają się, że Koran może uchylić zarówno Koran i Sunnę; Shafi powiedzieli, że Koran może uchylić tylko inne fragmenty Koranu, ale nie zgadzają się, że Sunna może uchylić Koran;
Inni, według Nahhas, twierdzą, że Sunna może uchylić zarówno Koran jak i Sunne; Jeszcze inni twierdzą, że Sunna uchyla Sunne, ale nie Koran; I ostatnia grupa nie chce ustalać takich zasad, ale raczej osądzić na podstawie indywidualnych przypadków.” Co mówią współcześni uczeni?
Zobaczmy, co na ten temat mówi szejk ASSIM ALHAKEEM (http://www.assimalhakeem.net/about/). Zanim jednak przytoczę jego słowa, chciałbym przybliżyć państwu, kim jest szejk. Szejk Assim jest imamem w meczecie w Jeddah. Szejk Assim Alhakeem uczestniczy regularnie w islamskich programach radiowych i telewizyjnych gdzie szerzy autentyczne nauki płynące z Koranu i Sunny. Szejk studiował przez kilka lat księgi wielkiego uczonego Shaikh Salih Ibn Uthaymeen (raheemahullah). Jak widzimy jest to człowiek nad wyraz kompetentny w sprawie Islamu.
Imam odpowiedział na pytanie „Czy sunna Proroka może unieważniać wersety Koranu?”, odpowiedź – „Jest to kwestia sporu między uczonymi. Najbardziej autentyczna opinia jest taka, że jest to możliwe by Sunna unieważniała Koran. Warto zauważyć, że sprecyzowanie ogólnego stwierdzenia uważane jest za formę abrogacji. Na przykład, kiedy Allah mówi nam, że nie wolno nam spożywać padliny, krwi, mięsa świń itp., jest to ogólne stwierdzenie. Prorok powiedział nam, że dwie rzeczy są dozwolone z pośród padlin i krwi, są to ryby i szarańcza oraz śledziona i wątroba. Również, gdy Allah wspominał o dziedziczeniu, wtedy Prorok unieważnił to, kiedy powiedział, że muzułmanin nie może dziedziczyć po niewiernym.” – www.assimalhakeem.net
Muzułmańscy uczeni w okresie klasycznym zgadzali się do zasady abrogacji w Koranie. W XI wieku, Abu Muhammad Ali bin Ahmad bin Said Ibn Hazim (zm. 1064), andaluzyjskim teolog, filozof, historyk i prawnik, przeanalizował rozdział po rozdziale w Koranie i wskazał, które wersety wyparły inne starsze wersy.
Muhammad bin Abu Ja’far al-Tabari Jarir (zm. 923), znany sunnicki historyk, twierdził, że „unieważnienie może być dokonane jedynie w odniesieniu do poleceń i zakazów”.
Abu al-Kasim Hibat-Allah bin Salama (zm. 1019) twierdził, że punktem wyjścia wszelkich dociekań dotyczących Koranu jest nauka o abrogacji i o unieważnionych wersetach.
Klasyczni teologowie przyjmują również, że rozdziały z Medyny zastępują te z Mekki, nie tylko ze względów chronologicznych, ale także, dlatego, że wersy z Medyny reprezentują islam w okresie jego siły.
Przykłady abrogacji w Koranie:
Rozwój Islamu w czasach życia Mahometa, można podzielić na trzy etapy ze względu na jego rzekome objawienia. Na początku od 610 aż do 622, Bóg nakazał swojemu apostołowi powściągliwość. Kiedy prorok uciekł ze swoimi zwolennikami do Medyny (623-26), Allah pozwolił muzułmanom walczyć w wojnie obronnej. Jednak w ciągu ostatnich sześciu lat życia Mahometa (626-32), Allah pozwolił muzułmanom prowadzić walkę w agresywnej wojnie, najpierw przeciwko bałwochwalcom, a później przeciwko monoteistom, takim jak Żydzi czy Chrześcijanie. Po śmierci Mahometa muzułmanie zaczęli zabijać w imię Boga, prowadząc ofensywny dżihad, rozprzestrzeniać Islam poza Półwyspem Arabskim.
Rozdział 9 Koranu jest najważniejszy, ponieważ dotyczy kwestii abrogacji i dżihadu przeciwko niewiernym. Jest to jedyny rozdział, który nie zaczyna się „w imię Boga, najbardziej życzliwego i zawsze miłosiernego.” Według wszystkich komentatorów Koranu Mahomet otrzymał to objawienie w 631, rok przed śmiercią, kiedy wrócił do Mekki i osiągnął największe wpływy, siłę i pozycję.
Muhammad bin Ismail al-Bukhari (810-70), kompilator jednych z najbardziej autorytatywnych zbiorów hadisów, powiedział, że 9 sura była ostatnią, która została objawiona Mahometowi.
Muhsin Khan, tłumacz Sahih al-Bukhariego, mówił, że Allah objawił 9 surę, aby odrzucić powściągliwość i poprowadzić muzułmanów do walki przeciwko wszystkim poganom, jak również wobec Ludu Księgi, jeżeli nie przejdą na islam lub nie zapłacą dżizji, czyli podatku pogłównego. Ostatnie objawione „wersety miecza” 9 sury zniosły, anulowały i zastąpiły 124 wersetów, które wzywały do tolerancji, współczucia i pokoju.
Jak widzimy Koran i Hadisy są księgami zapełnionymi dużą ilością anulowanych wersów, które nie mają żadnego znaczenia. Każdy, kto chce sięgnąć po te Księgi powinien najpierw zapoznać się z zasadą abrogacji, by móc dobrze interpretować te źródła. Wartym podkreślenia faktem jest to, że kiedy poruszymy ten temat na ogólnym forum spotkamy się z zarzutem ze strony muzułmanów, że jesteśmy kłamcami. Jednak prawda wygląda inaczej to właśnie wyznawcy Allaha mogą nas okłamywać w celu ochrony własnej religii, mówiąc, że abrogacja w Islamie nie istnieje lub źle ją rozumiemy.
(chyba, że obawiacie się jakiegoś niebezpieczeństwa z ich strony), co oznacza oprócz tych wiernych, którzy w niektórych regionach lub czasach obawiają się o swoje bezpieczeństwo ze strony niewiernych. „W takim przypadku takim wiernym wolno okazać przyjaźń zewnętrznie, ale nigdy wewnętrznie”. Na przykład al-Bukhari zanotował, że Abu Ad-Darda powiedział „Uśmiechamy się do niektórych ludzi, podczas gdy nasze serca ich przeklinają”. Al-Bukhari powiedział, że al-Hasan powiedział: „Takija jest dozwolona do Dnia Zmartwychwstania.” – http://qtafsir.com
Więc, jeśli chcemy poznać prawdę o Islamie sami sięgnijmy do islamskich źródeł poczytajmy, co pisały islamskie autorytety i co głoszą współcześni islamscy uczeni. W przeciwnym wypadku dołączymy do grona pożytecznych idiotów, oskarżających ludzi próbujących przestrzec przed islamskim zagrożeniem oraz nazywając ich mianem islamofoba.
Piotr G. Żurek
Materiał pochodzi z mojego bloga http://crusader1973.blogspot.co.uk/
Moje motto: "Nie pytaj co dał mi mój kraj, spytaj siebie, co ja dałem swojemu krajowi". Jestem współtwórcą i i jednym z liderów Stowarzyszenia - Suwerenność, Pamięć, Tożsamość. Z przekonania po części monarchistą, konserwatystą i narodowcem. Z powodu chęci budowania silnej i suwerennej Ojczyzny zaangażowałem się w działalność społeczno-polityczną. Moje teksty można przeczytać również na moim blogu crusader1973.blogspot.co.uk oraz na https://www.salon24.pl/u/crusader1973/
3 komentarz