Oto jak zapożyczano się za Nasze.
1990 – 53,17 mld zł (Solidarność + ZSL+PZPR premier Mazowiecki)
1991 – 65,84 mld zł (rząd koalicyjny Solidarnościowy premier Bielecki)
1992 – 97,94 mld zł (rząd koalicyjny Solidarnościowy premier Olszewski/Suchocka)
1993 – 133,94 mld zł (rząd koalicyjny Solidarnościowy premier Suchocka)
1994 – 152,21 mld zł (SLD+PSL premier Pawlak)
1995 – 167,21 mld zł (SLD+PSL premier Oleksy)
1996 – 189,05 mld zł (SLD+PSL premier Cimoszewicz)
1997 – 221.65 mld zł (SLD+PSL premier Cimoszewicz)
1998 – 237,40 mld zł (AWS+UW premier Buzek)
1999 – 278,21 mld zł (AWS+UW premier Buzek)
2000 – 288,33 mld zł (AWS+UW do 05.2000 premier Buzek)
2001 – 314,67 mld zł (AWS premier Buzek)
2002 – 352,58 mld zł (SLD+UP premier Miller)
2003 – 408,58 mld zł (SLD+UP premier Miller)
2004 – 440,54 mld zł (SLD+UP premier Miller/Belka)
2005 – 477,08 mld zł (SLD+UP do 10.2005 premier Belka, od 11.2005 premier Marcinkiewicz)
2006 – 506,26 mld zł (PiS+Samoobrona+LPR premier Marcinkiewicz/Kaczyński)
2007 – 527,44 mld zł (PiS premier Kaczyński)
2008-2011 – 884 mld zł (PO+PSL premier Tusk)P5FTE
Na powyższym przykładzie jasno widzimy,że rekordzistą w zubażaniu narodu jest Tusk i PO.
Pytam,kto będzie przez całe dziesięciolecia spłacać te gigantyczne długi?
Tusk i jego ekipa będą mieli odprawy,emerytury,leczenie w specjalnych szpitalach MSW i tym podobne luksusy,a zwykły obywatel będzie żebrać u niemca o pracę.
Kto jeszcze się wacha niech lepiej nie głosuje wcale,aby potem nie żałował.
Dalsze cztery lata tych ludzi i ich rządzenia bedą zamknięciem wieka trumny z napisem Polska.
Rozmawiajcie,piszcie,agitujcie,przekonujcie,aby oddalić to paskudztwo od rządzenia.
Pamietajcie,że oddanie głosu na PSL,SLD czy Palikota jest poparciem PO.
Nie dajmy po raz kolejny zagrać sobie na nosie.
Jeżeli ludzie nie zrozumieją,że gra idzie o dużą stawkę o ich przyszłość, to następna okazja może nie być już demokratyczną koniecznością,będzie raczej kolejnym poświęceniem pokolenia.
"bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych"