Bez kategorii
Like

Czy warto kopać się z koniem ?

21/03/2012
482 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

W związku z zapowiedzią, przez ministra Gowina, „deregulacji niektórych zawodów” klub PiS wystąpił z propozycją usunięcia bądź zmiany art.17 Konstytucji.

0


 

W związku z zapowiedzią, przez ministra Gowina, "deregulacji niektórych zawodów" klub PiS wystąpił z propozycją zmiany http://www.adwokaciportal.pl/artykul/193/projekt-zmian-konstytucji-autorstwa-pis-przejdzie-w-sejmie bądź nawet usunięcia art.17 Konstytucji.

Art.17 ustawy z dnia 02.04.1997 r. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 78, poz.483 z późn.zm.) brzmi: 

1. W drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.

2. W drodze ustawy można tworzyć również inne rodzaje samorządu. Samorządy te nie mogą naruszać wolności wykonywania zawodu ani ograniczać wolności podejmowania działalności gospodarczej.

Jak większość z przepisów, ponoć "najlepszej europejskiej konstytucji", również ten jest interpretowany na rożne strony w zależności od tego, kto tego dokonuje. Syndykaty broniące swoich interesów – oczywiście na swoją korzyść. Aplikanci z korzyścią dla siebie. Jednak w tym starciu przedstawiciele niezrzeszonych w cechach stoją na gorszej pozycji.  

Już za rządów PiS-u usiłowano dokonać zmian, by "uwolnić zawody prawnicze". Reakcja odpowiednich korporacji powiodła się, gdyż Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął sprawę w części na ich korzyść. Czy dziś ponownie warto "iść na wojnę" nie tylko z tymi korporacjami ?

Może zamiast kopać sie z koniem – warto ominąć go dookoła i pozwolić mu wierzgać dalej. Można przecież albo:

1/ pozwolić by wykonujący te zawody nie byli obligatoryjnie zrzeszani w tych "dobrowolnych samorządach", albo,

2/ dokonać takich zmian w przepisach, by nie ograniczały innych, niż "zrzeszonych" w wykonywaniu tych zawodów.

 

Dla przykładu:

jeśli mamy do czynienia z absolwentem prawa, by nie musiał należeć do samorządu np. radców prawnych by wykonywać zawód prawnika. Niech nie nazywa się "mecenasem", lecz "zwykłym prawnikiem", byle tylko mógł wykonywać te same czynności co i radca prawny. Z przepisów musiałyby zostać wyeliminowane choćby te zapisy, które zastrzegają np. zdolność reprezentowania stron jedynie przez radców prawnych, adwokatów, doradców podatkowych.

Klient, który by do niego przyszedł musiałby wiedzieć, że nie należy on do cechu, ale jest wolnym strzelcem, "tylko zwykłym prawnikiem". Za to radcowie czy adwokaci mogliby w dalszym ciągu szczycić sie pozycją "mecenasów’ i wieszać na ścianie gabinetów dyplomy z wpisami na listę. Gdyby przyszedł do nich klient od razu by miał świadomość, że przyszedł do tego "lepszego prawnika’ a nie "tego zwykłego".

Taka zmiana nie niszczyłaby branżowych syndykatów i ich konstytucyjnego prawa do zrzeszania się (art.17 Konstytucji) a mimo tego, nie wykluczałaby "gorszych prawników” z kręgu podmiotów do wykonywania zawodu. Do tego kandydaci ubiegając się o wpis na listę tych zawodów, uniknęliby upokarzającego odczucia, że "pchają się tam, gdzie ich nie chcą", a poza tym "taka reforma" nie byłaby zagrożona unicestwieniem przez TK ze względu na naruszenie konstytucyjnych praw członków cechów do zrzeszania się.   

To klient, świadomy tego z kim ma do czynienia, samodzielnie decydowałby z czyich usług korzystać.

Taką samą metodę należałoby zastosować wobec innych zawodów. Również lekarzy !

Dlaczego nie wolno nam korzystać z usług felczerów, szamanów czy innych Kaszpirowskich, o ile wyraźnie o tym informują potencjalnych pacjentów. Podobnie jak i prawnicy, również lekarze mogliby na szyldzie swojego gabinetu umieszczać logo cechu lekarzy w odróżnieniu od tych „niewykształconych, gorszych uzdrowicieli”. „Kaszpirowski „leczył przez ekran”, pomimo tego, że nie był na liście „polskich lekarzy”. Ale komu to przeszkadzało ? Być może nikogo nie uleczył, ale czy komukolwiek zaszkodził ? 

Przecież to my odpowiadamy za swoje zdrowie i za to komu je powierzamy. Dlaczego jesteśmy zmuszani do korzystania z fachowców (podobno) ? Co więcej, powinniśmy być nawet do tego zachęcani, by korzystać z usług znachorów. Oszczędzilibyśmy przez to pieniądze przeznaczone na leczenie przez wspaniałomyślne "Chore kasy", które dzięki temu nie upadną ):

0

astygmatyk

66 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758