Trzęsienie ziemi jest zjawiskiem które ujawnia w tragiczny sposób bezradność współczesnej nauki wobec tajemnic natury. Po raz kolejny okazało się ze miliardy które inwestują społeczeństwa w działalność tak zwanych naukowców zamiast prowadzić do mierzalnego przyrostu naszej wiedzy, prowadzą tylko do powiększania grupy cwaniaków pasożytujących na koszt zbałamuconych codzienną propagandą ludzi. Zamiast powiększania liczebności i jakości naszych „elit” obserwujemy od lat ich postępującą degenerację. Jak zwykle szczyty idiotyzmu osiągają ci co uważają się za „śmietankę” naukowej elity, czyli fizycy.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/genewa-okultystyczna-masz-pod-siedziba-cern/j93enb2
Oczywiście nie jest to wyjątek a jedynie symptomatyczny przykład frustracji jaka panuje w środowiskach „naukowych” wynikającej z tego, że tak naprawdę od 50 lat w nauce, sensu stricto, panuje kompletny zastój lub nawet regres.
CERN jest swoistym symbolem tego, jak nauka zapędziła się w ślepy zaułek absurdalnych teorii niezgodnych ani ze zdrowym rozsądkiem ani z obserwacjami rzeczywistych zjawisk.
Każdy musi to dostrzegać lub przynajmniej podświadomie odczuwać, że istnieje nieodwołalna potrzebna gruntownych zmian w naszym widzeniu otaczającej nas rzeczywistości i to jest zapewne przyczyną tej frustracji w CERN oraz zwrotu tych młodych ludzi w kierunku zła.
Również wśród geologów i geofizyków mamy do czynienia z sytuacją bez wyjścia. Pomimo dziesiątków lat szczegółowych badań i roztrwonionych miliardów, zjawiska geofizyczne stanowią dla nich nieodgadniętą tajemnicę i raz po raz „złamanie szóstej pieczęci” wprawia ich w osłupienie.
Od lat pokazuję możliwość podjęcia nowej drogi w fizyce i nauce. Propozycje moje mają radykalny charakter i nie ograniczają się tylko do kosmetycznych zmian, ale sięgają sedna sprawy, czyli żądają radykalnej zmiany w naszym spojrzeniu na budowę materii i wszechświata.
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2013/06/o-istocie-natury-czesc-pierwsza.html
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2013/06/o-istocie-natury-czesc-druga-zacznijmy.html
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2013/06/o-istocie-natury-czesc-trzecia-co-to.html
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2013/07/budowa-atomu.html
To nowe spojrzenie pozwala również przełamać zastój w naszym rozumieniu zjawisk geofizycznych, w tym oczywiście i trzęsień ziemi.
W wielu artykułach przedstawiłem dowody potwierdzające jednoznacznie i nieodwołalnie prawidłowość moich założeń. Niestety bez żadnego odzewu ze strony decydentów odpowiedzialnych za rozliczanie „naukowców” z trwonionych przez nich środków.
Tragedia we Włoszech po raz kolejny udowodniła prawidłowość moich tez.
Za śmierć tych ludzi winę ponoszą „naukowcy”.
Możliwe że szansa zapobieżenia tej tragedii była niewielka ale od momentu ogłoszenia moich teorii minęły bezproduktywnie już całe lata w których to można było poczynić olbrzymie postępy w prognozowaniu trzęsień ziemi. Te lata są stracone, ponieważ środowiska naukowe bronią się wszystkimi metodami przed koniecznością zmian.
Na czym polega zjawisko trzęsienia ziemi wyjaśniłem np. w tych artykułach.
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2015/07/kara-boska.html
http://krysztalowywszechswiat.blogspot.de/2016/05/posaniec.html
Trzęsienie we Włoszech wpisuje się w ten schemat wprost idealnie.
Czas jego zajścia koresponduje precyzyjnie z gwałtownym wzrostem strumienia promieniowania kosmicznego trafiającego ziemskie pole magnetyczne.
https://en.wikipedia.org/wiki/K-index
Na załączonej grafice widzimy że dokładnie przed trzęsieniem Ziemi we Włoszech
indeks ten osiągną swoje maksimum.
Grafika
Spowodowało to wibracje pola Tła Grawitacyjnego na Ziemi i w przypadku Włoch doprowadziło do interferencji oscylacji atomów materii w rejonie ogniska tego trzęsienia, a w rezultacie do gwałtownych zmian przyspieszenia ziemskiego na tym terenie. Efektem były ruchy skorupy ziemskiej i trzęsienie ziemi.
Czy to trzęsienie ziemi można było przewidzieć?
Z cala pewnością tak, ale warunkiem tego było wcześniejsze podjecie poszukiwań metod bazujących na podanym przeze mnie mechanizmie ich powstania.
Jeden komentarz