Bez kategorii
Like

Czy rządowa ściema mogła zaważyć na wynikach wyborów?

09/10/2012
738 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Mam nieodparte wrażenie, że tak.

0


 

Gdy po katastrofie smoleńskiej rząd zapewniał społeczeństwo, że wszystko jest co najmniej wporzo, państwo zdało egzamin co najmniej na metr głęboko, wielu kupiło tę historię. Dziś widzimy, że sprzedawano kłamstwo. Świadomie i z premedytacją.

Wiele wody musiało w Wiśle upłynąć byśmy dowiedzieli się o wielu niewygodnych dla obecnego rządu faktach. Faktach, które nie dość, że obnażają najpodlejsze kłamstwa rządu Donalda Tuska, ale również obnażają nikczemność, podłotę i sprzedajność wiernych im mediów.

Jak długo musieliśmy czekać by dowiedzieć się, że Kopacz, świadomie i z premedytacją, kłamała z trybuny sejmowej? Dwa i pół roku. Kopacz doskonale wiedziała co mówi. Kłamiąc kierowała się tylko i wyłącznie interesem partyjnym i wyborami prezydenckimi. Wiedziała, że ujawnienie informacji, które dziś znamy, mogą spowodować co najmniej wiele pytań o działania rządu Donalda Tuska. Stawiam złote monety przeciwko orzechom, że kłamała na polecenie matki-partii.

Wiele ówczesnych wątpliwości i pytań rodzin ofiar katastrofy oraz zwykłych ludzi zbywano albo milczeniem albo „tłumaczeniem”, które wówczas się dobrze sprzedało choć dziś wiemy, że posługiwano się podłym kłamstwem, nikczemną manipulacją i haniebnymi epitetami. Świadomie i z premedytacją. Z jednym celem – wygrać wybory prezydenckie i parlamentarne. Nawet za cenę prawdy. Czy jest coś bardziej ohydnego?

Platforma się przeliczyła. Nie chciała i nie chce przyjąć do wiadomości, że dzisiejsza rzeczywistość to nie peerel, w którym można było swobodnie i bezkarnie zakłamywać fakty, zataić czy zmanipulować informację. Dalej żyje w peerelu. To jej naturalne środowisko.  A i tych, którzy podobno z peerelem walczyli i dziś są wiernymi wyznawcami jego spadkobiercy i naśladowcy – Donalda Tuska.

„Bul”, w kampanii prezydenckiej, oczywiście nie tańczył na trumnie śp. Barbary Blidy mówiąc, że odwiedzi Jej rodzinę. Dziś Jej syn mówi „Platforma tańczy na trumnie mojej mamy”. Wypowiedź całkowicie przemilczana przez wierne rządowi media. Niepoprawna się okazała.

Ktoś kręcił lody na pochówkach ofiar katastrofy smoleńskiej. http://superwizjer.tvn.pl/informacje/omijac-milczec-zapomniec-kto-zarobil-na-pogrzebach-ofiar-katastrofy-smolenskiej,62327,1.html „Polska Izba Pogrzebowa oferowała bezpłatne trumny, transport zwłok oraz pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej. Jednak urzędnicy państwa wybrali prywatną firmę. Ta zakupiła trumny we Włoszech za jedną trzecią kwoty, którą dostała od wojska.”. I kto tu tańczy na trumnach panie Tusk?

O takich faktach (i wielu innych) dowiadujemy się dopiero dziś. A dziś jest już po wyborach. Prezydenckich i parlamentarnych. Zapytam – co by było gdyby fakty, które dziś wychodzą na jaw, zostałyby ujawnione po katastrofie? I odpowiadam – zarówno Komorowski jak i PO nie wygraliby wyborów.  

0

Wojciech Oniszek

Zasadniczo pobieżnie.

204 publikacje
40 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758