Dotychczasowe działania rządu które mają doprowadzić do zwiększenia udziału OZE w strukturze wytwarzania energii wyglądają na mocno nieskoordynowane. A ich skutek może być taki jak większość dotychczasowych.
Ciekawe wnioski można wysnuć z lektury raportu zapotrzebowania na energię.
http://www.mg.gov.pl/files/upload/11099/ARE%20MG_2011_Raport_koncowy_01_09_2011.pdf
Wedle prognozy w roku 2030 ma nas być o 1,5 mln mniej za to jako konsumenci indywidualni zużyjemy blisko 50% energii elektrycznej więcej. Nie wiem czy spowodowane to będzie powrotem do telewizorów lampowych czy innymi tajemniczymi zjawiskami. Pomińmy jednak wiarygodność tych prognoz i załóżmy że wzrost standardu wyposażenia wygeneruje takie zużycie.
Ciekawa jest za to sugerowana struktura wytwarzania, a szczególnie udział OZE.
Wedle mądrych głów za lat 20 udział biogazu ma wynieść około 600 MW mocy. Ciekawe jest to ,że Niemcom zainstalowanie 3000 MW, gdy już za to się zabrali na poważnie, zabrało 10 lat i dalej sobie budują
Podobna sytuacja ma miejsce w prognozach dotyczących wody, przyrost rzekłbym śladowy biorąc pod uwagę potencjał Kaskady Wisły i niedokończonej elektrowni szczytowo pompowej Młoty.
http://www.podziemia.eu/mloty.html
Biorąc pod uwagę MEW rozsiane po całym kraju można by z tego uskładać ze 2000 MW. Oczywiście kaskada najprawdopodobniej nie powstanie tyle że spowodowane to będzie ograniczeniami związanymi z ochroną środowiska a nie brakiem możliwości technicznych.
W którymś z reportaży pojawiła się informacja o potencjale elektrowni pompowych w wysokości 5000 MW , niestety nigdzie nie znalazłem bliższych danych z tym związanych. Jeżeli ktoś z czytelników ma jakieś linki z tym związane to poproszę.
Rozwój biomasy przyjęty jest w wariancie niezwykle konserwatywnym. Deklarowaną moc 1400 MW można osiągnąć przy wykorzystaniu nadwyżek słomy pożniwnej i odpadów leśnych bez rozwijania specjalistycznych upraw energetycznych. Zagospodarowanie 12% gruntów rolnych po uprawy roślin energetycznych dało by upragnione 6000 MW które mają nam dać EJ. Więcej szczegółów w moim poprzednim tekście
Niezwykle za to ma być rozwinięta energetyka wiatrowa mimo tego że jest najmniej przewidywalna. Nie widzę natomiast za bardzo mocy rezerwowych które muszą ją uzupełniać
Generalnie raport wygląda jak podkładka uzasadniająca budowę energetyki jądrowej.